To właśnie zwykle po zimie w nawierzchniach ulic pojawia się mnóstwo dziur. Często nie da się ich ominąć, bo łatwo o spowodowanie niebezpieczeństwa na drodze. A najechanie kołem na wyrwę w jezdni, nawet przy dozwolonej w terenie zabudowanym prędkości 50 km/h czy 60 km/h w nocy, może skończyć się urwaniem koła albo przynajmniej pogięciem felgi. Jak się okazuje, w takiej sytuacji możliwe jest uzyskanie odszkodowania od zarządcy drogi. Sprawdzamy, jak taka procedura wygląda w Białymstoku.
Jeżeli już do takiej sytuacji dojdzie, wzywamy oczywiście pomoc drogową. Warto również wezwać policję. Funkcjonariusze po przyjeździe sporządzą odpowiednią notatkę, która może się przydać w "dyskusji" z ubezpieczycielem zarządcy drogi. W międzyczasie dobrze będzie zrobić zdjęcia, zarówno uszkodzonego samochodu jak i dziury w jezdni. Im więcej, tym lepiej.
Podkom. Kamil Sorko z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku potwierdza, że podczas dochodzenia odszkodowania kierowca może poprosić o udostępnienie kopii notatki ze zdarzenia ubezpieczycielowi. Aby ją otrzymać, należy złożyć pisemną prośbę w jednostce prowadzącej sprawę. Do ilu takich zdarzeń funkcjonariusze byli wzywani w województwie podlaskim? Takie szczegółowe statystyki nie są prowadzone.
Ale już Katarzyna Ramotowska z Biura Komunikacji Społecznej Urzędu Miejskiego w Białymstoku przyznaje, że do Zarządu Dróg Miejskich zgłaszają się kierowcy w sprawie odszkodowań za uszkodzenie auta w wyniku najechania na wyrwę w jezdni. W roku 2015 było jedno takie zdarzenie, zaś w roku 2016 - już pięć.
- Nie wszyscy zgłaszający szkody do ZDM otrzymali odszkodowania - tłumaczy Ramotowska. - Średnia wysokość odszkodowania wynosiła około 390 zł.
Zgłoszenie szkody należy wypełnić na formularzu pobranym TUTAJ. Formularz można również otrzymać w siedzibie ZDM i złożyć w Kancelarii Ogólnej UM przy ul. Słonimskiej 1 lub sekretariacie ZDM przy ul. Składowej 11.
- Do zgłoszenia można dołączyć: notatkę policji z miejsca zdarzenia oraz dokumentację zdjęciową - radzi Katarzyna Ramotowska.
Obecnie firmą ubezpieczającą Urząd Miejski w Białymstoku (w tym odpowiedzialność cywilną zarządcy dróg w mieście) jest TUiR Warta SA.
Komentarze opinie