Dzika kaczka złożyła jaja w Operze Podlaskiej, a tam za moment premiera "Brzydkiego kaczorka". Kto będzie szybszy, Opera czy kaczka?
Pracownicy Opery nie mogli przejść obojętnie wobec prawdziwego cudu narodzin. Dlatego postanowili zgłębić nieco bardziej kwestię kaczuszki. Poszli po porady do słynnego przyrodnika, dziennikarza i pisarza Adama Wajraka.
- Kaczki coraz częściej gnieżdżą się blisko ludzi, bo po prostu czują się przy nich bezpieczne. Oczywiście, dotyczy to tylko ludzi niezwykle przyzwoitych i o wielkim sercu, bo tylko przy takich ludziach czują się bardzo bezpiecznie. Myślę, że artyści Opery i Filharmonii Podlaskiej właśnie takimi są i nie przypadkiem kaczka wybrała Operę na miejsce wysiadywania jaj. Mam nadzieję, że wyprowadzi szczęśliwie piękne kaczątka w miejscu, w którym już niedługo będzie można zobaczyć bajkę muzyczną „Brzydki Kaczorek” – powiedział przyrodnik.
Tymczasem pracownicy Opery ogłaszają konkurs. Chodzi o imiona dla młodych kaczek. Autorzy najciekawszych propozycji wygrają wejściówki na premierę „Brzydkiego kaczorka”. Premiera 7 czerwca na scenie Opery Podlaskiej, tuż obok kaczego gniazda.
Propozycje można przesyłać na adres: [email protected]. Lub wrzucić kartki z propozycjami imion do urnystojącej we foyer. Pracownicy Opery czekają na pomysły do 5 czerwca.
Tymczasem, jeśli ktoś ma ochotę popatrzeć co robi kaczuszka przy Operze, warto kliknąć w ten link. Można przez internet śledzić na żywo życie i zachowanie ptaka, który najwyraźniej lubi muzykę.
Komentarze opinie