Reklama

Opozycja w Polsce apeluje o natychmiastowe zamknięcie granicy z Białorusią i Rosją. Politycy chcą by rząd łamał unijne prawo?

16/03/2022 10:35

Nie dość, że za naszą wschodnią granicą mamy wojnę, na której giną każdego dnia setki niewinnych ludzi, to jeszcze w Polsce opozycja nie ma żadnych hamulców i prowadzi wojnę z polskim rządem. Teraz jednak chce jeszcze najwyraźniej wojny pomiędzy Polską a Unią Europejską. Politycy partii opozycyjnych nawołują od rana do polskiego rządu o zamknięcie granicy z Białorusią i Rosją dla TIR-ów. I robią to wiedząc, że polski rząd takich kompetencji nie ma, bo ma ją wyłącznie Unia Europejska.

Pierwsze wpisy w mediach społecznościowych w wykonaniu polityków opozycji pojawiły się jeszcze w weekend, a kolejne dziś, już po wypowiedzi, jakiej udzielił programowi pierwszemu Polskiego Radia Radosław Fogiel, wicerzecznik Prawa i Sprawiedliwości. Mówił on dziś między innymi o tym, że Polska będzie zabiegała na forum Unii Europejskiej o zamknięcie transportu kołowego do Rosji i na Białoruś. Bo każdego dnia sznury TIR-ów jadą przez Polskę i przewożą różne rzeczy, w tym leki, środki opatrunkowe oraz inne dobra, z jakich korzystają obywatele państw, które od początku odpowiedzialne są za zbrodnie popełniane na cywilach na Ukrainie.

- Również oczekujemy od Unii zamknięcia transportu kołowego do Rosji i na Białoruś, bo tędy cały czas docierają rozmaite towary; to jest kolejna nieszczelność w sankcjach – powiedział w rozmowie na antenie radiowej Radosław Fogiel.

I bardzo szybko później zaczęły się pojawiać wpisy różnych polityków z partii opozycyjnych wobec polskiego rządu nawołujące do natychmiastowego zamknięcia granic z Rosją i Białorusią oraz zakazu wjazdu dla TIR-ów z tych państw do Polski. Zamknąć granice i zakazać wjazdu miałby oczywiście w ich rozumieniu rząd. Tak przynajmniej wynika z wpisów masowo zamieszczanych w mediach społecznościowych. Niektórzy piszą o tym nawet wprost.

Kiedy będzie blokada przejazdu tirów rosyjskich przez granice Polski?@MorawieckiM” – napisała Katarzyna Lubnauer.

Polski rząd ma instrumenty (choćby cofnięcie zgody dla przewoźników międzynarodowych), aby uniemożliwić tranzyt na Białoruś i do Rosji, i nie musi czekać na decyzje Unii Europejskiej. Mamy pełne prawo oczekiwać, że ich użyje!” – to wpis Pawła Zalewskiego.

Autostrada A1, rzędy TIRów rosyjskich i białoruskich. Część transportuje medykamenty. @MorawieckiM potrzebne sankcje towarowe i twarda ich egzekucja - TIRy rosyjskie nie powinny niczego wozić po polskich drogach” – a to jeszcze wpis Krzysztofa Brejzy.

Sytuacja jest taka, że decyzja w tej sprawie nie należy do Polski, tylko do Unii Europejskiej. Mówi o tym art. 3 Traktatu o funkcjonowaniu UE. Dlatego Radosław Fogiel przekazał, że Polska będzie o to zabiegała właśnie w Unii Europejskiej, która jako jedyna ma do tego kompetencje. Politycy opozycyjni jednak próbują przekonać opinię publiczną kłamstwami, że to Polska, sama z siebie, decyzją rządu takie zakazy może wprowadzić. A nie podejmuje, bo działa – a jakże po stronie Putina.

Jest to skrajna nieodpowiedzialność i w zasadzie próba wywołania wewnętrznego konfliktu w Polsce i w Unii Europejskiej. Co w praktyce właśnie ustawia polityków polskiej opozycji po stronie putinowskiej Rosji. Bo w jej służbie politycy opozycyjni de facto działają, skoro chcą, by Polska w tak trudnym czasie szła na konflikt z Unią Europejską. Na takie przecież działania służby rosyjskie wydawały mnóstwo pieniędzy, o czym dziś już powszechnie wiadomo.

(Cezarion/ Foto: DDB)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do