Reklama

PGE ostrzega przed oszustami, którzy podają się za ich pracowników

31/08/2018 08:09

Wiele osób wciąż nie zdaje sobie sprawy z tego, że oszuści, naciągacze i złodzieje nie mają przerwy urlopowej. Nieuczciwi handlowcy, podszywający się pod markę PGE znów pojawiają się w domach klientów. Przypominamy, jak nie dać się oszukać.

W ostatnich dniach pracownicy PGE Obrót odbierają sygnały od swoich klientów, którzy podpisali niekorzystne dla nich umowy, zmieniając tym samym bez swojej wiedzy sprzedawcę energii. Przypominamy kilka zasad, o których warto pamiętać, żeby nie dać się oszukać  nieuczciwym sprzedawcom:

- Należy sprawdzić tożsamość handlowca, który nas odwiedza i to, jaką firmę reprezentuje.

- Dokładnie zapoznać się z dokumentami, które nam proponuje: skontrolować wysokość opłaty handlowej, kary za nieterminowe wpłaty oraz wszelkie dodatkowe koszty, a także sprawdzić, jakie są warunki rozwiązania umowy.

- Zachować jeden egzemplarz umowy, jeśli już ją podpisaliśmy.

W przypadku podpisania umowy poza siedzibą firmy (czyli np. w domu) mamy prawo do jej rozwiązana w ciągu 14 dni, bez żadnych negatywnych skutków.

- PGE Obrót opiera swoją działalność na transparentności oraz uczciwej konkurencji polegającej m.in. na dokładnym informowaniu klientów o swoich produktach i usługach. Spółka ma certyfikat Kodeksu Dobrych Praktyk w ramach Towarzystwa Obrotu Energią. Co roku w ramach TOE włącza się ogólnopolską kampanię informacyjną „Sprawdź kto sprzedaje Ci energię” mającą na celu ostrzeganie przed nieuczciwymi praktykami na rynku sprzedaży prądu i gazu – informuje Mariusz Majewski z biura prasowego PGE Obrót.

Trzeba wiedzieć również, że PGE prowadzi własne akcje informacyjne ostrzegające klientów oraz informujące, jak nie dać się oszukać. Przeprowadza ponadto także działania przypominające o prawach konsumentów i zachęcające do dokładnego czytania wszelkiego rodzaju umów.

(BL/ Foto: pixabay.com/ energy)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do