Reklama

Pierwsze spotkania promujące Budżet Obywatelski i pierwsze lekceważenie strony społecznej

25/04/2016 18:10


O istocie Budżetu Obywatelskiego, tegorocznych zasadach, o tym, dlaczego warto zgłaszać własne projekty – rozmawiano podczas czterech weekendowych spotkań informacyjno-edukacyjnych w centrum handlowym Auchan oraz podczas spotkania z seniorami. Niestety to był również pierwszy zgrzyt na linii: magistrat – Białostocka Rada Działalności Pożytku Publicznego.

Z pewnością wszystko byłoby dobrze, gdyby o takich spotkaniach wiedzieli przedstawiciele Białostockiej Rady Działalności Pożytku Publicznego, którzy mają za zadanie uczestniczyć w tego rodzaju inicjatywach. Nikt ich nawet nie poinformował, że spotkania się odbędą. Nie mówiąc o tym, że w związku z tym, że nie mieli pojęcia gdzie i co będzie organizowane, stąd nie mogli również uczestniczyć w rozmowach z mieszkańcami, nie mogli promować budżetu obywatelskiego, ani wyjaśniać zasad jego działania. To bardzo zła praktyka, jak dziś nam mówiono.

Prezydent zachowuje się nieelegancko. Rada chyba po coś została powołana, tak? A nikt z nas nie wiedział, że odbywają się jakieś spotkania. Gdyby przynajmniej powiadomiono przewodniczącego Rady, to można by to było jakoś wytłumaczyć. Co nie zmienia faktu, że tak to wszystko odbyć się nie powinno – mówi Eugeniusz Muszyc, członek Białostockiej Rady Działalności Pożytku Publicznego.



Cykl ośmiu spotkań informacyjno-edukacyjnych dotyczących Budżetu Obywatelskiego 2017 rozpoczął się w sobotę, 16 kwietnia i potrwa do 27 kwietnia 2016 r. Tegoroczną kampanię organizuje Urząd Miejski we współpracy z Fundacją Spe Salvi. Podczas dotychczasowych spotkań rozmawiano o samej idei Budżetu Obywatelskiego w naszym mieście. Moderatorzy przedstawili mieszkańcom zasady zgłaszania projektów. Rozmawiano także o potrzebach, jakie białostoczanie dostrzegają na swoich osiedlach. Mieszkańcy pytali głównie o kwestie związane ze sposobem wypełnienia formularza zgłoszenia.

Zapraszam i zachęcam wszystkich mieszkańców do udziału w spotkaniach informacyjno-edukacyjnych, dotyczących Budżetu Obywatelskiego – mówi zastępca prezydenta Białegostoku Rafał Rudnicki. – Zależy nam na tym, by jak najwięcej osób zgłaszało swoje pomysły, dlatego warto poznać tegorocznego zasady składania projektów. Pierwsze – zaczniemy przyjmować już w maju – dodał.

Nie dodał tylko, że pominął w tym dialogu zespół ludzi, który miał pomagać właśnie przy takich inicjatywach. W przyszłym tygodniu ma się odbyć posiedzenie Białostockiej Rady Działalności Pożytku Publicznego, podczas którego na pewno pojawi się sprawa z konsultacjami, o których nikt z magistratu nie raczył poinformować członków Rady. To ona miała przecież pomagać w wytypowaniu członków Zespołu ds. Budżetu Obywatelskiego w Białymstoku na 2017 rok. Jednak w tych okolicznościach, nie wiadomo, czy dalsza współpraca będzie w ogóle jakoś się układała.

Pan prezydent niech się skupi na tym, do czego został powołany wraz ze swoim zastępcą panem Rudnickim. Czyli do zarządzania miastem. Natomiast sprawy budżetu obywatelskiego niech zostawią ludziom, którzy zostali do tego wyłonieni – dodaje Eugeniusz Muszyc.

Do 15 kwietnia 2016 r. mogli zgłaszać się przedstawiciele białostockich organizacji pozarządowych oraz innych podmiotów prowadzących działalność pożytku publicznego, zainteresowani uczestnictwem w pracach Zespołu ds. Budżetu Obywatelskiego 2017. Stronę społeczną tego zespołu miała wyłonić właśnie Białostocka Rada Działalności Pożytku Publicznego. Ponadto miała także uczestniczyć w akcjach promocyjnych i konsultacjach z mieszkańcami. Jak dotąd, jej uczestnictwa, magistrat nie zauważa i nie przewiduje.

(Źródło i foto: bialystok.pl/ Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska)
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do