
Policjanci z hajnowskiej drogówki zatrzymali nietrzeźwego kierowcę z zakazem. Na terenie gminy Narew 40-latek jechał z włączonymi światłami postojowymi przewożąc na przyczepie niezabezpieczony ładunek. Okazało się, że był nietrzeźwy i miał sądowy zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi. Teraz grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo za popełnione wykroczenia został ukarany mandatami w łącznej kwocie 1300 zł.
Mundurowi z hajnowskiej drogówki, patrolując teren gminy Narew, zauważyli volkswagena, który jechał na włączonych światłach postojowych. Kierowca przewoził na przyczepie niezabezpieczone elementy metalowe, które mogły w każdej chwili wypaść na jezdnię. Policjanci natychmiast zatrzymali pojazd do kontroli.
Za kierownicą siedział 40-letni mężczyzna. Badanie alkomatem wykazało, że miał on ponad pół promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Po sprawdzeniu jego danych w policyjnych systemach okazało się, że ma zatrzymane prawo jazdy oraz sądowy zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi.
- Kierowca przyznał mundurowym, że dzień wcześniej wypił aż 22 piwa. Dodał, że jeździ samochodem, bo musi jakoś przemieszczać się z miejsca na miejsce – wyjaśniają hajnowscy mundurowi.
Teraz 40-latek odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz naruszenie sądowego zakazu. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności, a za popełnione wykroczenia został ukarany mandatami w łącznej kwocie 1300 zł. Z uwagi na stan techniczny pojazdu funkcjonariusze zatrzymali także dowód rejestracyjny tego pojazdu.
(Źródło i foto: podlaska.policja.gov.pl/ oprac. Kalina)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie