Reklama

Piknik ekologiczny robimy jedną ręką, a beton na zieleni lejemy drugą ręką

10/09/2021 10:35

Tak właśnie Miasto Białystok robi już od dłuższego czasu, choć ostatnio prowadzi działania mniej lub bardziej pozorowane w kontekście dbania o środowisko naturalne. I kiedy te działania są prowadzone w przestrzeni publicznej i zachęcani do uczestnictwa w nich są mieszkańcy Białegostoku, w tym samym czasie znika kolejny fragment zieleni w innym miejscu.

W ciągu ostatnich tygodni mieliśmy w Białymstoku możliwość uczestnictwa w piknikach rodzinnych na terenach zielonych. Jeden z nich odbywał się w Parku Antoniuk, ostatni w Akcencie ZOO na terenie Parku Zwierzynieckiego, był nawet piknik ekologiczny w Muzeum Wojska. Bo jak powszechnie wiadomo, środowisko naturalne to ważna rzecz, trzeba o nim mówić, pokazywać troskę o jego stan, nawet rozdawać sadzonki drzew, co kolejny raz ma mieć miejsce już za miesiąc.

Tymczasem w innym miejscu można to środowisko, czy też jego fragmenty, zalewać betonem tudzież kostką brukową, żeby było jeszcze bardziej ekologicznie i bardziej zielono… na piknikach i przy rozdawaniu sadzonek. Władze Białegostoku do tej pory nie zrozumiały, choć są zatroskane zmianami klimatycznymi, że lata w mieście są coraz bardziej gorące między innymi dlatego, że kostka brukowa, asfalt i beton nagrzewa się w ciągu dnia, a w nocy to ciepło oddaje do atmosfery, przez co jest jeszcze bardziej gorąco. Czyli zupełnie inaczej niż drzewa czy nawet trawa, albo i zwykła ziemia gromadząca deszczówkę.

Na sprawę zwrócili uwagę użytkownicy mediów społecznościowych, a konkretnie Facebooka, na grupie „Zielony Białystok”. Pojawił się tam wpis oraz zdjęcia z tego co ma miejsce na ulicy Zwycięstwa, praktycznie naprzeciwko wejścia do MA-DRO. Do niedawna był tam pas zieleni z drzewami i trawą. A obecnie pas zieleni zmienił się w pas betonowy, na szczęście z drzewami. Ale już bez trawy.

Świeże info z miasta. Ten trawnik na Zwycięstwa jest właśnie przerabiany na miejsca parkingowe. Kostka jest układana do samych pni, drzewa pewnie niedługo uschną” – zamieścił wpis Piotr Tarasiuk.

To czy będą tam faktycznie miejsca parkingowe, postaramy się ustalić, ale to czego na pewno nie trzeba ustalać, to skutków betonowania wszystkiego wokół pnia drzewa. W wielu miejscach taki wariant urządzania przestrzeni skończył się naprawdę jego uschnięciem. W wielu miastach odchodzi się od takiego rozwiązania, zostawiając drzewu ziemię, na której często posypuje się korę lub choćby kamyczki. Ziemia ma wtedy możliwość oddychania, przyjmowania deszczówki i nawet oddawania chłodu zamiast ciepła, które idealnie kumuluje się w kostce brukowej.

Pocieszające na pewno jest to, że w nowej perspektywie finansowania projektów unijnych, nie będzie możliwości pozyskania środków na betonowanie centrów miast. Koniec z wszechobecną betonozą, która zniszczyła przestrzenie publiczne przede wszystkim centralnych punktów w miastach pozbawiając je naturalnej zieleni i drzew, jak ma to miejsce choćby w Białymstoku.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: Facebook/ Piotr Tarasiuk/ Zielony Białystok)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do