PKP Intercity pierwszy raz w historii na plusie! Czy skorzyta na tym podlaski pasażer?

Polska kolej może być dochodowa? Niewiarygodne, ale prawdziwe. Jak ogłosiło Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa w 2016 roku PKP Intercity po raz pierwszy w historii osiągnęło dodatni wynik finansowy w wysokości 47 milionów złotych (rok 2015 zakończył się stratą 56,8 mln zł).

Skąd taki rezultat? Powodem jest największy przychód przewozowy w historii na poziomie 1,77 mld zł, czyli o 24 proc. wyższym niż w poprzednim roku. Z usług PKP Intercity skorzystało w 2016 roku 38,5 miliona pasażerów. To o 7,3 mln pasażerów więcej niż rok wcześniej i wzrost o 24 proc. wzrost liczby podróżnych w porównaniu do 2015 roku.

Nic w tym dziwnego: PKP Intercity mocno poprawiło komfort podróży nie windując do niebotycznych poziomów cen biletów. Wzrost liczby pasażerów to przede wszystkim zasługa nowego taboru (wszystkie 20 PesaDart wprowadzono na tory w marcu 2016, 20 Flirt jeździło od połowy grudnia 2015), które okazały się magnesem przyciągającym do tanich pociągów IC, których liczba jeszcze się zwiększyła. Najbardziej spektakularny wzrost widać na przykładzie połączeń Białystok – Warszawa (+208%!).

W ubiegłym roku wzrost liczby pasażerów był widoczny we wszystkich grupach klientów. Z usług PKP Intercity skorzystało o 51 proc. więcej seniorów, 32 proc. rodzin i 26 proc. studentów. Największe wzrosty odnotowano w tzw. pociągach ekonomicznych, przy których wzrost klientów był wyraźny w każdej grupie.

Zdaniem ekspertów zwiększenie liczby połączeń i uruchomienie linii do miejscowości, które przez ostatnie lata były omijane przez PKP Intercity powinny w 2017 roku poprawić ten wynik. Nie jest też wykluczone, że poprawa wizerunku podróży koleją, rozbudowe Rail Baltica oraz zapowiadane remonty i modernizacja torowisk do mniejszych miejscowości mogą pozytywnie wpłynąć także na sytuację Przewozów Regionalnych, które na Podlasiu odpowiadają za połączenia lokalne.

(PS/ Foto: BI-Foto)