Już wkrótce każdy przedsiębiorca bez względu na to czy ma telewizor czy nie, czy ma choćby prąd czy nie, zapłaci abonament radiowo – telewizyjny. W zasadzie nie będzie to już abonament tylko opłata audiowizualna, od której nikt nie ucieknie.
Ministerstwo Kultury już wcześniej zapowiadało zmiany w dotychczasowym systemie finansowania mediów publicznych. Od stycznia przyszłego roku opłata audiowizualna lub abonament mają być pobierane na nowych zasadach. Teraz wiadomo, że prace i konsultacje z publiczną telewizją i radiem zmierzają w kierunku nałożenia na wszystkich w Polsce kolejnych obciążeń. Zapłacą bowiem bez wyjątku wszyscy obywatele i przedsiębiorcy.
Zgodnie z pomysłem forsowanym przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji, w czym wtórują jej media publiczne, zapłacić ma każdy. I to bez względu na to czy w ogóle posiada jakikolwiek odbiornik do odbierania programów. Można nawet nie mieć prądu, ale zgodnie z pomysłem wystarczy już sama możliwość teoretycznego korzystania z usług publicznych nadawców. To samo dotyczy przedsiębiorców, którzy mogą prowadzić działalność np. jako grabarze na cmentarzach – zapłacą jak każdy inny.
Co ciekawe pomysł z opłatą audiowizualną przewiduje pobieranie jej nie od ilości odbiorników w zakładzie pracy, a od ilości zatrudnionych w nim pracowników. Dlatego też firmy jednoosobowe mogą już przygotować od 10 do 20 zł miesięcznie. Zaś firmy, które zatrudniają więcej osób, odpowiednio więcej.
- Proszę powiedzieć, że to żart. To jak mam u siebie 4 pracowników, to miesięcznie zapłacę od 40 do 80 zł tylko za to, że teoretycznie przychodzą do pracy oglądać telewizję? Co za bałwan takie coś wymyśla?! Tu nie ma czasu na telewizję, nawet na radio – mówi nam Marek Kozłowski z warsztatu mechanicznego.
- Jak mam swoją jednoosobową firmę i zapłacę w domu abonament, to za to samo będę musiał jeszcze raz zapłacić? Ja jeżdżę na taksówce. Mieszkam sam i mam płacić podwójnie, że mam dostęp do radia? A jak nie będę jeździł na taksówce, to co? Dostęp mi się skończy? Kogoś już chyba do reszty porąbało! – skomentował Dariusz Janik.
Pomysł jest jeszcze w fazie konsultacji. Jeśli założenia przejdą w zaproponowanej formie, będzie je musiał jeszcze zaakceptować zarówno Sejm jak i Senat. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji szacuje, że media publiczne, dzięki nowej opłacie audiowizualnej, mogą otrzymać nawet do około miliarda złotych rocznie.
Komentarze opinie