
Od razu wyjaśniamy, że nie jest to nasza diagnoza, tylko diagnoza Tadeusza Truskolaskiego. Wyraził ją na swoim profilu na platformie X, dawniej Twitter. Być może z przedawkowania radości z powodu zmiany na stanowisku premiera. Niemniej, napisał, co napisał.
Wielkie wzmożenie pojawiło się na profilach polityków Platformy Obywatelskiej i jej przystawek po wczorajszym posiedzeniu Sejmu. Nawet w trakcie posiedzenia niektórzy politycy popadali w taką euforię, jakby powygrywali wszystkie mistrzostwa świata oraz wszystkie totolotki i loterie fantowe. Oczywiście miało to związek z tym, że Mateusz Morawiecki nie uzyskał wotum zaufania jako Prezes Rady Ministrów, po czym Sejm wybrał Donalda Tuska na szefa rządu.
Ta radość udzieliła się chyba za mocno Tadeuszowi Truskolaskiemu. Bo podawał tweety, komentował, retweetował i pisał własne „złote myśli”, które następnie były żywo komentowane przez internautów. I wydaje się, że chyba przedawkował radość z powodu powrotu premiera, którego wyborców jednak ocenił niezbyt dobrze. Można wręcz powiedzieć, że obraził jego wyborców, jak i wyborców obecnej koalicji większościowej w Sejmie.
Bo oto Tadeusz Truskolaski, krótko po wyborze przez większość sejmową Donalda Tuska na premiera, zamieścił wpis na swoim profilu na platformie X, dawniej Twitter, o następującej treści:
„Mamy Premiera, duma, radość i nadzieja na normalną i uczciwą Polskę. @donaldtusk”
I na ten wpis odpowiedział dość szybko jeden z internautów, który raczej nie podzielał w pełni entuzjazmu prezydenta Białegostoku.
„Już raz był. Polska zawsze jest normalna, tylko politycy po**bani...” – skomentował użytkownik mediów społecznościowych o nicku post scriptum.
I właśnie pod tym wpisem postanowił się jeszcze raz odezwać Tadeusz Truskolaski. Chyba dość zaskakująco uznając, że wyborcy takich polityków są tacy sami, jak politycy, których sobie wybrali. Czyli po**bani.
„Politycy są emanacją społeczeństwa, które ich wybiera” – skomentował Tadeusz Truskolaski.
Być może przedawkowanie radości nie pozwoliło profesorowi uczelnianemu przeanalizować sensu słów, które sam zamieścił. Bo tym stwierdzeniem Tadeusz Truskolaski uznał, że społeczeństwo, które wybrało obecną większość sejmową, w tym Donalda Tuska, jest po**bane. Chyba, że tak naprawdę myśli, tylko z jakiegoś powodu wcześniej tego nie ujawniał. Na wszelki wypadek nie będziemy pytać, co Tadeusz Truskolaski myśli o swoich wyborcach.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: bialystok.pl)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie