Reklama

Podlasie na szarym końcu zainteresowań inwestorów

07/01/2015 10:40


Tylko dobrze skomunikowane miasta mają szanse na rozwój gospodarczy i ściągnie inwestorów. Takie wnioski wyciągnął po serii badań i analiz Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową. W tym zestawieniu województwo podlaskie i Białystok jest na szarym końcu.

Jak co roku Instytut dokonał oceny na ile województwa są atrakcyjne inwestycyjnie – choć nie tylko dla firm technologicznych. O ostatecznej ocenie decyduje kilka czynników: dostępność transportowa, zasoby i koszty pracy, rynek zbytu, infrastruktura gospodarcza, infrastruktura społeczna, bezpieczeństwo powszechne i aktywność województw w kierunku inwestorów. Wyniki w poszczególnych kategoriach składają się na ocenę końcową atrakcyjności.

Instytut podkreśla, że na przykład dla świata technologii ważne przy inwestowaniu są szczególnie cztery czynniki: dostępność transportowa, w tym obecność międzynarodowych lotnisk, chłonność rynku, jakość zasobów pracy i infrastruktura gospodarcza. Tego w Białymstoku nie ma w ogóle. Być może jest to również powód, dla którego nasz Park Naukowo – Technologiczny nie do końca spełnia oczekiwania i pokładane w nim nadzieje. Ale biorąc pod uwagę badania, których wyniki pokrywają się ze sobą kolejny rok z rzędu, w pierwszej kolejności należało zadbać o jakąkolwiek większą komunikację ze światem zewnętrznym.

Białystok w szczególności postawił na komfort mieszkańców i zamiast starać się o środki na budowę dróg dojazdowych do naszego miasta, zaczął budować drogi wewnątrz, które od wielu lat nie prowadzą praktycznie donikąd. Można powiedzieć, że prowadzą, ale wyłącznie do poprawy jakości życia w samym mieście. Niemniej dzięki temu wcale nie staliśmy się bogatsi, nie posunęliśmy się gospodarczo do przodu ani o krok. Ci, którzy mówią, że Białystok się rozwinął, widzą jedynie wygląd zewnętrzny. Natomiast rozwój jako taki został kompletnie pominięty przy poprawie wyglądu oraz infrastruktury wewnątrz miasta.

Dlatego teraz w pierwszej kolejności najpilniej trzeba zadbać o to, by powstały inwestycje drogowe skierowane do i od naszego miasta w każdym kierunku. Na pewno szansą jest transport kolejowy, ale również i transport drogowy. Niezbędna może stać się Via Baltica i Via Carpathia. Choć na budowę tych tras trzeba będzie zapewne czekać jeszcze bardzo długo. To z kolei nie wróży dobrze rozwojowi Białegostoku. Prawdopodobnie nasze miasto pozostanie daleko w tyle za innymi, które zadbały o łączność komunikacyjną. Dziś czas dotarcia na miejsce to podstawa. Dla dowolnego biznesu liczy się zwłaszcza czas, wszak czas to pieniądz, jak głosi stare powiedzenie.

Choć obecnie województwo podlaskie i Białystok znajduje się na samym końcu w zestawieniu Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową ze wszystkich regionów w Polsce, ma mimo wszystko pewne atuty. To specjalne strefy ekonomiczne, do których przy mądrym zarządzaniu mogą ściągać inwestorzy. Ale jeśli za tym nie pójdzie łączność transportowa, pozostaniemy na szarym końcu jeszcze bardzo wiele lat. Możliwe, że zwłaszcza stolica województwa, będzie traciła na znaczeniu kosztem Suwałk i Bielska Podlaskiego.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: BI-Foto)
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do