Podlaskie firmy w tyle? Nowoczesne technologie nie dla tego regionu?

Urząd Statystyczny w Białymstoku ogłosił, że poziom bezrobocia w województwie podlaskim na początku 2015 roku wyniósł 13,7%. Największą grupę bezrobotnych stanowią osoby w wieku 23-34 lata. Na terenie województwa brakuje pracodawców, którzy zatrudnialiby absolwentów najpopularniejszych kierunków studiów w kraju. O nich walczą firmy z innych regionów Polski.


W związku z panującą na rynku pracy w województwie podlaskim sytuacją, wiele osób podejmuje decyzję o kształceniu się w kierunkach, które dają perspektywę zatrudnienia. Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego ogłosiło, że w roku akademickim 2013/2014 najbardziej obleganym kierunkiem w całej Polsce była Informatyka – o możliwość studiowania ubiegało się ponad 30 tysięcy osób. Rocznie na rynek pracy trafia 15 tysięcy absolwentów szkół wyższych kończących kierunki informatyczne.

W Polsce w sektorze IT zatrudnionych jest ponad 100 tysięcy osób, a wzrost rynku usług świadczonych dla przedsiębiorstw i administracji może spowodować dalszy, dynamiczny przyrost miejsc pracy. Według ośrodka badawczego dostarczającego dane Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych, w roku 2015 Polska będzie drugim największym rynkiem IT Europy Środkowo-Wschodniej.

Rosnący rynek pracy w sektorze IT kusi też coraz więcej młodych osób, które decydują się na ucieczkę z małych aglomeracji miejskich i miejsc gdzie nie ma pracy. W latach 2002-2012 z województwa podlaskiego do innych polskich miast wyjechało prawie 19 tysięcy osób (dane GUS) – jedną z nich jest Agnieszka, która postawiła  na karierę w sektorze IT. Zdecydowała się wyjechać, bo w Białymstoku nie było możliwości podjęcia dobrych studiów na kierunkach ekonomicznych.  Jednocześnie, Agnieszka podkreśla, że nauka to nie wszystko, ważne jest aby zdobyć szybko doświadczenie. Taką możliwość dała jej jedna z polskich firm - Atos Polska (dawniej AMG.net).

- Gdy przyszłam do pracy, to nie miałam doświadczenia zawodowego i niewiele umiałam. W Atos Polska nikt jednak nie lekceważy młodych pracowników i od samego początku można było się wiele nauczyć. Teraz wiem, że nie jest to korporacja – mamy elastyczne godziny pracy, a do tego w biurze panuje świetna atmosfera. Jest też mnóstwo młodych ludzi - opowiada.

– W samym pierwszym kwartale 2015 zatrudniliśmy 75 nowych pracowników, a obecne otwarte rekrutacje to ponad 120 dodatkowych miejsc pracy, w tym około 30 w Warszawie, 40 w Łodzi, 10 w Gdańsku i w Toruniu – mówi Urszula Jeżewska, HR Senior Consultant w Atos Polska. - Większość zatrudnianych przez nas osób szybko zaczyna utożsamiać się z firmą – pomagają w tym m entorzy, których zadaniem jest pomoc pracownikom w ich pierwszych dniach. Staramy się też budować dodatkowe oferty dla przyszłych kandydatów – pracownicy mogą liczyć na rozbudowane systemy benefitów.

(Oprac. Wolf / Foto: sxc.hu)