
Mamy dobre wiadomości dla mieszkańców Podlasia. Dzięki staraniom podlaskich władz samorządowych w 2017 roku będzie o połowę więcej połączeń kolejowych. To efekt długich rozmów między marszałkiem województwa podlaskiego a dyrekcją Przewozów Regionalnych.
- Po długotrwałych konsultacjach społecznych, wielkiej pracy Przewozów Regionalnych, pracowników urzędu, stowarzyszenia Centrum Zrównoważonego Transportu udało się przygotować od Nowego Roku rozkład który pozwoli na zwiększenie o 50 proc. ilości połączeń w porównaniu z rokiem 2016. To jest wielki ewenement w skali kraju, a odbędzie się niewielkim kosztem, bo budżet jaki przeznaczamy na przewozy pasażerskie zwiększy się o 3,2 mln zł w stosunku do 18,5 mln jakie przeznaczaliśmy na przewozy dotychczas – powiedział Jerzy Leszczyński, Marszałek Województwa Podlaskiego.
W 2017 roku – zamiast jak obecnie 45 połączeń – będzie ich aż 68! Przejadą one 1600 tysięcy kilometrów (obecnie 1057 tysięcy).
Szczegóły zmian przedstawił Jarosław Glazer, dyrektor podlaskiego oddziału Przewozów Regionalnych. Pojawią się też całkiem nowe relacje, np. Białystok-Łapy, Łapy-Kuźnica Białostocka, Szepietowo-Kuźnica Białostocka-Szepietowo czy Białystok-Grajewo-Białystok. Poza tym wzrośnie liczba połączeń na już obsługiwanych trasach, w tym letnie połączenie Białegostoku z Kownem.
Największy wzrost to połączenia stolicy województwa z Kuźnicą Białostocką: z 2 ich liczba wzrośnie aż do 5. Pozostałe połączenia, których liczba w 2017 będzie większa:
- Do tej pory było to niemożliwe, bo mieliśmy umowy przetargowe z przewoźnikami. Tymczasem od 2017 do 2020 roku będzie obowiązywać czteroletnia umowa ze spółką Przewozy Regionalne na zasadzie bezpośredniego powierzenia. To nam otworzyło dodatkowe możliwości, udało się zwiększyć pracę o 50 proc. Inne województwa zawsze zazdrościły nam nowoczesnego taboru, teraz zaś ten tabor będzie jeszcze optymalnie eksploatowany – stwierdził Leszek Lulewicz, dyrektor Departamentu Infrastruktury i Transportu UMWP
Rzadko chwalimy podlaskich samorządowców, ale w tej sprawie trzeba bić im brawo. Znacznie większa liczba pociągów powinna zdaniem ekspertów przynieść dużo większe zainteresowanie: sporo mieszkańców widząc dogodne połączenia może zrezygnować z transportu autobusowego lub korzystania z prywatnych samochodów. A skoro udało się z kolej to może zarząd pójdzie za ciosem i osiągnie taki sam skutek z PKS-ami?
(Przemysław Sarosiek/ Foto: BI-Foto)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie