Reklama

Pół roku więzienia w zawieszeniu za okrzyki na marszu narodowców

02/03/2024 10:35

Sąd Apelacyjny w Białymstoku w miniony piątek, 23 lutego 2024 r., utrzymał w mocy wyrok Sądu Okręgowego w Białymstoku z dnia 15 maja 2023 r. gróźb bezprawnych. Dokładniej, to chodziło o popełnienie przestępstwa na tle przynależności narodowej podczas zgromadzenia publicznego w Białymstoku. Zdarzenie miało miejsce w kwietniu 2016 roku, podczas marszu ONR ulicami miasta.

Sąd Apelacyjny na wstępie wskazał, iż apelacja obrońcy oskarżonego była niezasadna i nie zasługiwała na uwzględnienie. W całej rozciągłości podzielił szczegółowe uzasadnienie Sądu Okręgowego dotyczące kwestii kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu w wyroku i jego argumentację.

Sąd Apelacyjny wskazał, iż koniecznym było odczytanie genezy oraz współczesnej funkcji hasła „a na drzewach zamiast liści będą wisieć syjoniści". Całkowicie podzielił stwierdzenia skarżącego, iż hasło to w jego pierwotnym brzmieniu, w którym występują „komuniści", jest powszechnie znane i kojarzone z oporem wobec władzy komunistycznej w czasach PRL. Nie podzielił natomiast stwierdzenia, iż nie można go interpretować jako realnej groźby czy chęci siłowego rozprawienia się z władzami komunistycznymi. A to dlatego, że wymaga ono uzupełnienia o wcześniejszy postulat „zima wasza wiosna nasza", a głoszone podczas cyklicznych manifestacji ulicznych oraz protestach po pacyfikacji Kopalni „Wujek", które bez wątpienia miały charakter krzepiący, ale daleki od humorystycznego. Nie stanowiły, jak wskazywał skarżący, nadinterpretacji problematycznego hasła.

Z kolei co do wypełnienia znamion czynu art. 256 § 1 k.k. zdaniem Sądu Apelacyjnego trafnie Sąd Okręgowy odwołał się do orzecznictwa SN wskazującego, iż przestępstwo to mieści się w obszarze określonym jako mowa nienawiści. Sędzia referent podkreślił, że co do nawoływania do nienawiści na tle narodowościowym to oczywistością jest wyczerpanie przez oskarżonego tego znamienia przestępstwa. Sąd Apelacyjny wskazał również, że trudno nie zgodzić się z twierdzeniem, że analizowany przepis nie przewiduje odpowiedzialności za nawoływanie do nienawiści na tle przynależności do ruchu polityczno-społecznego, którym jest syjonizm. Jednak Sąd Okręgowy odwołał się słusznie do historycznego kontekstu pojęcia syjonista trafnie ustalając, iż słowo „Syjonista", oznaczało Żyda, w sensie przedstawiciela narodu, także w trakcie kampanii antysemickiej prowadzonej w PRL w końcu lat sześćdziesiątych. A synonim ten ugruntował się w świadomości Polaków i tak kojarzy się dla przeciętnego obserwatora.

Sędzia referent końcowo podkreślił, iż całokształt okoliczności, w jakich hasło „A na drzewach zamiast liści będą wisieć Syjoniści" było przez oskarżonego skandowane, nie pozostawił, zdaniem Sądu Apelacyjnego, żadnych wątpliwości jaka miała być jego wymowa i kogo ono dotyczyło.

(Źródło: Sąd Apelacyjny w Białymstoku/ oprac. Cezarion/ Foto: DDB)

Aktualizacja: 06/03/2024 04:29
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do