Interesujesz się tym, co dzieje się w gminie? Chcesz wiedzieć bez wychodzenia z domu, jakie decyzje są podejmowane podczas sesji rady. Nowe technologie dają taką możliwość. Niestety, wiele samorządów nie udostępnia w internecie nagrań z obrad. Białystok udostępnia, jednak ciągle jakość transmisji pozostawia wiele do życzenia.
- Inicjatywa „Jawność obrad rad miejskich i rad powiatów w Polsce” powstała, aby zbadać otwartość działania samorządów w naszym kraju – mówi serwisowi infoWire.pl prezes Fundacji JAWNOSC.PL dr Piotr Sitniewski.
W 619 jednostkach samorządu terytorialnego sprawdzano biuletyny informacji publicznej (BIP), statuty i regulaminy oraz rozwiązania proponowane przez władze. Wyniki? Ponad połowa jednostek (53%) podaje na stronie BIP termin najbliższej sesji rady. Tylko 10% samorządów prowadzi transmisje obrad online, ale aż 75% je nagrywa. Niestety, przede wszystkim na swoje potrzeby – zaledwie 30% samorządów udostępnia materiały wideo internautom. Nieco mniej (niespełna 27%) upublicznia roczny plan pracy rady.
W Białymstoku istnieje możliwość śledzenia transmisji online z posiedzeń Rady Miasta. Niemniej jakość oraz dostęp do tego rodzaju przekazu są dalekie od doskonałych. Wygląda na to, że lokalni spece od informatyki kolejny raz są w tyle za innymi. Gdyby ktoś nie wiedział, to informujemy, że dostęp do transmisji online jest możliwy wyłącznie dzięki przeglądarce Internet Explorer. I chyba nie trzeba tu tłumaczyć, że ta konkretna przeglądarka służy wyłącznie do ściągania innych przeglądarek. Już chyba tylko desperaci i osoby odpowiedzialne za transmisję online z posiedzeń Rady Miasta posługują się IE. Reszta cywilizowanego świata korzysta z innych przeglądarek, jak chrome, mozilla czy opera. Ponadto śledzić obrady może jedynie 200 osób na całe 300 – tysięczne miasto.
Jeszcze pod koniec lutego zwracaliśmy się do Biura Rady Miasta z zapytaniem o poprawę jakości transmisji oraz o udostępnienie jej większej grupie osób. Bo niekiedy serwery są tak przeciążone, że nie wszyscy zainteresowani mają możliwość śledzenia tego, jak pracują radni oraz władze Białegostoku. I na początku marca otrzymaliśmy informację, że w ciągu najbliższych miesięcy powinno być lepiej.
– Transmisja obrad Rady Miasta Białystok jest prowadzona w ramach umowy wynajmu sali konferencyjnej przez urządzenia Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego. Jest to usługa wykonywana z wykorzystaniem sprzętu w jaki wyposażona jest sala konferencyjna oraz systemu transmisji zapewnianego przez Wynajmującego. Biuro Rady Miasta zwróciło się do Wynajmującego w sprawie transmisji z sali konferencyjnej. Zgłoszenie zostało przyjęte i w ciągu najbliższych miesięcy Wynajmujący postara się wyposażyć salę w odpowiednie narzędzia umożliwiające dostęp do transmisji z większości popularnych przeglądarek oraz poprawi jej jakość – odpisał nam na początku marca tego roku Andrzej Matys, Dyrektor Biura Rady Miasta.
Minęło zatem kilka miesięcy i dlatego ponad tydzień temu zwróciliśmy się z kolejnym pytaniem dotyczącym, kiedy można spodziewać się w końcu transmisji online, z jakiej korzysta obecnie cały cywilizowany świat. Niestety do chwili obecnej nie otrzymaliśmy żadnej informacji, ani odpowiedzi w temacie poprawy jakości transmisji online, ani na jakim etapie w ogóle są prace nad lepszą dostępnością do śledzenia pracy naszych przedstawicieli w samorządzie. To może dziwić, ponieważ, współczesna technika pozwala korzystać z bezpłatnych programów, które można odbierać w zasadzie na każdej z przeglądarek.
W różnych gminach tego rodzaju jawność pracy naszych przedstawicieli w samorządzie funkcjonuje gorzej niż w Białymstoku. Wygląda na to, jak gdyby niektórzy nie zadawali sobie sprawy z tego, że dziś służba publiczna jest monitorowana przez samych mieszkańców, jak i stowarzyszenia oraz organizacje pozarządowe. Mimo wszystko dostępność do nagrań lub transmisji z obrad rad gminnych lub powiatowych staje się coraz bardziej powszechna.
- Generalnie wyniki są pozytywne. W stosunku do ubiegłych lat samorządy coraz większą wagę przykładają do jawności życia publicznego. Starają się również wprowadzać rozwiązania ułatwiające dostęp do informacji – stwierdza dr Piotr Sitniewski.
I choć nadal jest nad czym pracować, to wskazywanie dobrych praktyk oraz wprowadzenie konkurencji miedzy samorządami z pewnością będą motywacją do dalszego rozwoju w obszarze jawności informacji publicznych. Jeśli chodzi o nasze miasto, liczymy że jednak uda się w szybkim terminie uruchomić transmisję online z posiedzeń Rady Miasta, aby mieszkańcy nie byli ograniczani w dostępie do niej, ani poprzez przeglądarkę, ani poprzez liczbę użytkowników online.
Komentarze opinie