Reklama

Polskiej granicy państwowej cały czas pilnują także policjanci

12/06/2024 18:07

Na granicy polsko – białoruskiej nie ma już od dłuższego czasu ani dnia spokoju. Nielegalni migranci nie tylko próbują przedostawać się do Polski, ale na dodatek prawie codziennie atakują polskich żołnierzy i funkcjonariuszy. Ważne zadania w ochronie granicy państwowej pełni też Policja.

Policja jest często pomijana, albo marginalizowana, jeśli chodzi o działania podejmowane w ochronie polskiej granicy państwowej w naszym województwie. A to błąd, ponieważ to przede wszystkim policjanci obronili granicę, kiedy tysiące cudzoziemców atakowało polskie służby na przejściu granicznym w Kuźnicy, w listopadzie w 2021 roku. To również policjanci mają odpowiednie narzędzia i środki, pozwalające na odpieranie ataków czy obezwładnienie przeciwnika.

Policjanci w stanie najwyższej gotowości, strzegą wschodniej granicy państwa. Patrolują rejon przyległy do pasa granicznego, kontrolują pojazdy oraz zapewniają bezpieczeństwo mieszkańcom terenów przygranicznych” – podaje na swoich stronach internetowych Podlaska Policja.

Niestety, wiele skazuje na to, że w najbliższym czasie pod polską granicą pojawi się jeszcze więcej cudzoziemców. Z naszych informacji wynika, że liczba cudzoziemców forsujących polską granicę może się wręcz podwoić. Na razie w ciągu ostatnich dwóch dni Straż Graniczna zatrzymała przed wdarciem się do Polski z terytorium Białorusi prawie 450 cudzoziemców.

Na razie nie ma mowy o zakończeniu wojny hybrydowej ze strony Rosji i Białorusi. A przynajmniej nic kompletnie na to nie wskazuje. Każdego dnia docierają tam nowi cudzoziemcy, których jedynym celem jest przedostanie się na Zachód Europy. I to za wszelką cenę, bo jak pokazują ostatnie dni, są w stanie nawet poważnie ranić polskie patrole, żołnierzy i funkcjonariuszy.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: Twitter.com/ podlaska.policja.gov.pl)

Aktualizacja: 12/06/2024 18:07
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do