
Zmiana wizerunku Pomnika Bohaterów Ziemi Białostockiej zostanie przeprowadzona po raz kolejny. Tym razem jednak nad zmianą będzie czuwał prezydent Białegostoku, który uzyskał na to zgodę od Lidii Chmielewskiej, żony autora pomnika, spadkobierczyni praw autorskich nieżyjącego męża.
Od kilku lat nie można uregulować prawnie wyglądu Pomnika Bohaterów Ziemi Białostockiej, którego wygląd się zmienia. Choć pomnik powstał w latach 70-tych ubiegłego wieku, w roku 2011 grupa osób w ramach – jak to określili jej przedstawiciele – odkomunizowania pomnika, dokonała samowolnej ingerencji w dzieło artystyczne. Na pomniku pojawiły się napisy: „Bóg”, „Honor” i „Ojczyzna” zaś na orle zamieszczonym na samej górze została doczepiona korona.
Prezydent Białegostoku wówczas nie reagował, nie ingerował w to naruszenie, które inni określali zniszczeniem mienia. Sprawa trafiła do prokuratury, ale ta odmówiła wszczęcia śledztwa właśnie z tego powodu, że prezydent Białegostoku, jako organ uprawniony, nie zdecydował się złożyć wniosku o ściganie za zniszczenie mienia. Bo tylko w taki sposób można by było zakwalifikować czyny osób, które samowolnie dopuściły się ingerencji i zmian w dziele artystycznym. W każdym razie ten stan trwał do listopada bieżącego roku. Bo w tym roku ponownie pojawiła się ingerencja w pomnik. Zawieszono na nim kolejny napis „Niepodległość”.
Choć ten ostatni napis miał być umieszczony tylko czasowo – na okres przypadający setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, to jednak kolejny raz doszło do ingerencji w dzieło. I dopiero teraz prezydent Białegostoku postanowił zadziałać jako organ. Mianowicie uznał, że czas podjąć działania mające na celu ochronę Pomnika Bohaterów Ziemi Białostockiej przed dokonywaniem samowolnych zmian, jakie miały tam miejsce w ostatnim czasie. W tej sprawie kontaktował się z żoną autora pomnika – prof. Jana Bohdana Chmielewskiego – spadkobierczynią praw autorskich swojego nieżyjącego męża. I zgodę na zmiany uzyskał.
- Poprzez konkurs chcielibyśmy wypracować najlepszą pod względem estetycznym i ideowym koncepcję uzupełnienia formy pomnika o dodatkowe elementy przestrzenne. Oczywiście ta koncepcja nie może konkurować z artystyczną formą pomnika. Musi być zgodna z jego charakterem i przesłaniem, powinna uzupełniać jego treści symboliczne – powiedział prezydent Tadeusz Truskolaski.
Stąd w pierwszej kolejności należałoby wykonać ekspertyzę techniczną, która pozwoli ocenić stan techniczny pomnika. Następny krok to wykonanie renowacji pomnika z uwzględnieniem wytycznych i zaleceń zawartych w ekspertyzie technicznej. Ostatnim działaniem będzie przeprowadzenie konkursu na opracowanie koncepcji projektu zmiany wyrazu symbolicznego pomnika.
Konkurs na nowy projekt pomnika ma zostać ogłoszony na wiosnę przyszłego roku. Od jego powodzenia zależy kiedy można będzie spodziewać się nowego wyglądu pomnika przy Placu NZS.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie