
Miało być z fajerwerkami i z politycznym nadęciem. Nie będzie ani fajerwerków, a polityczne nadęcie rozerwało na razie inicjatywę prezydenta Białegostoku. Nie będzie bowiem żadnego odsłonięcia muralu z napisem „Konstytucja” na obskurnym budynku, należącym do miasta, o remont którego mieszkańcy dopominają się od lat.
Dokładnie w miniony wtorek rano Tadeusz Truskolaski zapowiedział odsłonięcie muralu z napisem „Konstytucja” na jednym z bloków będących w zasobach mienia komunalnego. Tradycyjnie już, nie zapytał mieszkańców bloku, czy w ogóle chcą takiego muralu, który nosi aspekt wyłącznie polityczny, na budynku, w którym mieszkają. Mieszkańcy są oburzeni. Już nie tylko samym napisem politycznym, ale przede wszystkim tym, że nie zostali o nic zapytani. Choć są oburzeni na coś jeszcze.
- Taka to konstytucja i praworządność po truskolasku. Tyle lat prosiliśmy o remont windy, albo chociaż klatki schodowej. Aż hadko patrzeć jak to wygląda. Jak by było można, to sami byśmy to pewnie już dawno wyremontowali, ale nie można. Na polityczne malunki pieniądze są, ale żeby ściany na klatce ludziom pomalować, to nie ma. Ot praworządny się znalazł – mówi ze złością jedna z mieszkanek bloku przy ulicy Pułaskiego 85.
- Niech sobie koszulkę kupi za własne pieniądze i chodzi w niej jak ten Wałęsa, a nie zmusza nas do mieszkania z czymś takim. Co to jest do cholery?! Prywatne miasto? To nie ma pieniędzy, żeby choć tą windę doprowadzić do normalności, a ten rysunki polityczne będzie ludziom dorabiał. My płacimy za to, za ten blok, za jego utrzymanie i za mieszkanie. Mamy pełne prawo mieszkać normalnie, a nie w politycznym gównie – dodaje tak samo niezadowolony mieszkaniec tego bloku.
I trudno się dziwić takim głosom, ponieważ większość mieszkańców nie miała nawet świadomości, co powstaje na ścianie ich bloku. Pierwotnie myśleli, że rozpoczął się w końcu jakiś remont, na który tyle lat czekali i o który latami prosili. Ludzie wściekli się, kiedy dowiedzieli się, w jaki sposób Tadeusz Truskolaski zapowiedział oficjalne otwarcie muralu, którego jednak nie otworzy w najbliższym czasie.
„Praworządność to gwarancja wolności obywatelskich. I bez niej nikt nie będzie się z nami liczył w Unii Europejskiej. Dlatego jutro w #Białystok przy ul. Pułaskiego 85 odsłonimy mural KONSTYTUCJA” – poinformował w miniony wtorek Tadeusz Truskolaski na swoim profilu na Twitterze.
Praworządność to gwarancja wolności obywatelskich. I bez niej nikt nie będzie się z nami liczył w Unii Europejskiej. Dlatego jutro w #Białystok przy ul. Pułaskiego 85 odsłonimy mural KONSTYTUCJA???????? pic.twitter.com/1MEOCAdTty
— Tadeusz Truskolaski (@TTruskolaski) October 18, 2022
„Kolejna spektakularna „inwestycja” w Białymstoku. Możemy ją zaklasyfikować jako drugą po szalecie. Przy tym bloku nie ma miejsc do parkowania i samochody stoją na trawie, a miasto maluje mural konstytucja. Jak widać, nie spodobało sie to mieszkańcom bloku przy ul. Pułaskiego 85” – skwitował także na Twitterze wicemarszałek województwa podlaskiego Sebastian Łukaszewicz.
Kolejna spektakularna „inwestycja” w Białymstoku. Możemy ją zaklasyfikować jako drugą po szalecie. Przy tym bloku nie ma miejsc do parkowania i samochody stoją na trawie, a miasto maluje mural konstytucja. Jak widać, nie spodobało sie to mieszkańcom bloku przy ul. Pułaskiego 85. pic.twitter.com/uJrkVFQMZr
— Sebastian Łukaszewicz ???????? (@S_Lukaszewicz) October 18, 2022
I jeszcze wczoraj Agnieszka Błachowska z Departamentu Komunikacji Społecznej Urzędu Miejskiego w Białymstoku poinformowała media, że o godz. 13.00, na Rynku Kościuszki odbędzie się otwarcie wystawy „Sprawiedliwość". W obu wydarzeniach, czyli odsłonięciu muralu i otwarciu wystawy mieli wziąć udział: prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski, prokuratorzy Katarzyna Kwiatkowska i Krzysztof Parchimowicz, ale także sędziowie ze skrajnie upolitycznionego stowarzyszenia Iustitia – Dorota Zabłudowska, Piotr Gąciarek i Paweł Juszczyszyn. Wiadomo już jednak, że w odsłonięciu muralu udziału nie wezmą. Bo żadnego odsłonięcia muralu nie będzie.
„Informujemy o odwołaniu dzisiejszego odsłonięcia muralu przy ul. Pułaskiego 85. W związku z emocjami, jakie budzi mural, konieczne jest pokrycie go specjalną powłoką ochronną przed aktami wandalizmu. Dopiero po zakończeniu tych prac mural zostanie odsłonięty. Poinformujemy Państwa o nowym terminie odsłonięcia muralu” – czytamy w mailu przesłanym dziś mediom przez Agnieszkę Błachowską.
Czy to coś zmienia w sytuacji mieszkańców bloku z Nowego Miasta? Nic. Nadal zostaną z brudną elewacją, zniszczonymi klatkami schodowymi, windą, do której strach wsiadać i która częściej nie działa niż działa. Mieszkańcy zapraszają do środka budynku znajdującego się w zasobach miejskich każdą delegację, aby pokazać naocznie, jak wygląda ta praworządność w wydaniu Tadeusza Truskolaskiego. I proszą, aby wszyscy goście wzięli ze sobą aparaty fotograficzne i udokumentowali wygląd „truskolaskiej Konstytucji” ale od środka, w wydaniu realnym.
(Cezarion/ Foto: DDB)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie