Reklama

Prezydenci Polski i Litwy na Przesmyku Suwalskim. To najsilniej obecnie strzeżone miejsce w Europie dzięki wojskom NATO

09/07/2022 15:41

Prezydenci Polski i Litwy odwiedzili w miniony czwartek, 7 lipca, zlokalizowane na przesmyku suwalskim Mobilne Stanowisko Dowodzenia Wielonarodowej Dywizji Północny–Wschód. Andrzej Duda i Gitanas Nausėda spotkali się także z żołnierzami Batalionu Logistycznego im. Wielkiego Księcia Witenesa w Mariampolu. Obecnie Przesmyk Suwalski to najsilniej strzeżone miejsce w Europie, bo jest pilnowane przez sojusznicze wojska NATO.

Przesmyk suwalski to obszar wokół Suwałk, Augustowa i Sejn. Łączy Polskę z Litwą i pozostałymi krajami bałtyckimi, a zarazem oddziela należący do Rosji Obwód Kaliningradzki od Białorusi. To strategicznie ważny korytarz bezpośrednio łączący sojuszników NATO w naszym rejonie.

- Bardzo się cieszę, że mogę tu dziś przywitać Prezydenta Litwy, mojego serdecznego przyjaciela – powiedział Andrzej Duda podczas wspólnej konferencji.

Jak podkreślił, przesmyk suwalski to niezwykle ważne miejsce nie tylko dla Polski i Litwy, ale także dla całego Sojuszu Północnoatlantyckiego. Przypomniał, że ten strategiczny, wąski pas ziemi, który łączy Litwę i Polskę, zarazem łączy także Litwę i państwa bałtyckie z pozostałą częścią UE i państw NATO.

Wicepremier i jednocześnie minister obrony narodowej, towarzyszył prezydentowi Andrzejowi Dudzie w spotkaniu z prezydentem Litwy Gitanasem Nausėd i szefem litewskiego resortu obrony, Arvydasem Anušauskasem. Delegacje odwiedziły Mobilne Stanowisko Dowodzenia Wielonarodowej Dywizji Północny–Wschód na przesmyku suwalskim.

- Naszą odpowiedzią na groźby, które są kierowane wobec naszych państw przez władców Kremla jest ścisła współpraca w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego. W ramach doktryny NATO polegającej na obronie i odstraszaniu – podkreślił wicepremier Mariusz Błaszczak. – Regularnie także spotykamy się w formacie ministrów obrony obu naszych państw. Również nasi żołnierze ćwiczą tak, żeby budować interoperacyjność między siłami zbrojnymi polskimi, litewskimi i między siłami sojuszniczymi. W Polsce państwem ramowym w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego są Stany Zjednoczone, na Litwie są Niemcy, a więc zależy nam na tym, żeby siły sojusznicze były wspólnie gotowe do obrony naszych państw – mówił polski szef resortu obrony.

Natowskie Dowództwo Wielonarodowej Dywizji – Północny Wschód w Elblągu, koordynujące działania grup bojowych wzmocnionej Wysuniętej Obecności NATO. Zadania te polegają na koordynacji szkolenia oraz zwiększaniu świadomości sytuacyjnej w regionie. Dowództwo pozostaje również w gotowości do prowadzenia działań w ramach obrony kolektywnej zgodnie z artykułem 5 Traktatu Waszyngtońskiego.

Wśród jednostek afiliowanych do dowództwa w Elblągu są 15 Brygada Zmechanizowana i litewska brygada Żelazny Wilk, które wspólnie ćwiczą i budują interoperacyjność sojuszniczą.

- Postanowiliśmy obaj przyjechać na przesmyk suwalski, by pokazać, że jest tu bezpiecznie dzięki codziennej spokojnej, ale absolutnie pełnej czujności, służbie żołnierzy polskich, litewskich, żołnierzy NATO. To tu właśnie są obecni żołnierze Sojuszu Północnoatlantyckiego w ramach tego, co nazywamy „enhanced Forward Presence”, a teraz, od szczytu NATO, będziemy nazywali „enhanced Forward Defence” – wyjaśnił polski Prezydent Andrzej Duda. – Te batalionowe grupy bojowe, stacjonujące dzisiaj tutaj, w części polskiej, i w części litewskiej za granicą, są sojuszniczą gwarancją bezpieczeństwa tego regionu, która będzie wzmacniana – z gotowości w postaci do tej pory 40 000 żołnierzy do gotowości w postaci 300 000 żołnierzy – dodał.

Jak podkreślił to o czym mówił minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak, w regionie obecna jest Wielonarodowa Dywizja Północny–Wschód, w tym także wchodząca w jej skład 15. Giżycka Brygada Zmotoryzowana, a także żołnierze z litewskiej zmotoryzowanej brygady piechoty „Żelazny Wilk”. Ale też zwrócił uwagę na obecność ponad 11 000 żołnierzy amerykańskich w Polsce i zapowiadaną stałą obecność dowództwa V Korpusu Armii USA w Poznaniu.

- Właśnie to stanowi kwintesencję tego, o czym mówił niedawno w Warszawie Prezydent USA Joe Biden, przemawiając na dziedzińcu Zamku Królewskiego. To absolutne potwierdzenie gwarancji bezpieczeństwa z artykułu 5. Traktatu Północnoatlantyckiego; to gwarancja kolektywnej ochrony państw NATO – realizowanej, jeśli zaszłaby taka potrzeba, poprzez obronę każdej piędzi ziemi NATO – mówił Andrzej Duda. – Chcę z całego serca podziękować żołnierzom polskim, litewskim i wszystkim naszym sojusznikom, na czele z państwem ramowym – USA, ale też wszystkim naszym sojusznikom z NATO, którzy służą w tej części Europy – za ich służbę, za ich gotowość i za to, że dzięki nim ta ziemia jest bezpieczna.

MARIAMPOL, LITWA

W ramach dalszej części czwartkowego spotkania prezydenci Duda i Nauseda oraz wicepremier i minister obrony narodowej odwiedzili Batalion Logistyczny im. Wielkiego Księcia Witenesa w Mariampolu.

- Bardzo się cieszę z tego, że teraz – po dosłownie kilku chwilach od wizyty po stronie polskiej – spotykamy się po stronie litewskiej naszej wspólnej granicy, (...) cały czas na tzw. przesmyku suwalskim, czyli odcinku granicy europejskiej między Polską a Litwą – powiedział Prezydent Duda.

Podkreślił, że to szczególna granica o charakterze strategicznym. Zarówno po jej prawej, jaki po jej lewej stronie mamy przecież granice z państwami, które są poza UE. Z jednej strony mamy Białoruś, z drugiej – Rosję, czyli obwód kaliningradzki. Prezydent Duda przypomniał, że obszar przesmyku suwalskiego chroniony jest przez wojska polskie i litewskie, wzmocnione obecnością wojsk sojuszniczych, które – jak mówił – pełnią służbę 24 godziny na dobę w stanie wysokiej gotowości.

- To jest wymóg współczesności, zwłaszcza wobec rosyjskiej agresji na Ukrainę, w sytuacji, gdy w tej chwili na Białorusi są cały czas obecne wojska rosyjskie – zaznaczył Prezydent Duda.

Przywódcom towarzyszyli ministrowie obrony obu krajów: wspomniany wyżej Mariusz Błaszczak i Arvydas Anusauskas odpowiednik strony litewskiej. Wraz z Andrzejem Dudą w Szypliszkach byli również ministrowie KPRP Jakub Kumoch i Wojciech Kolarski.

Zadaniem Dowództwa Wielonarodowej Dywizji Północny–Wschód jest koordynacja działań czterech wielonarodowych batalionowych grup bojowych NATO rozmieszczonych w ramach eFP (wzmocnionej wysuniętej obecności) w Polsce, na Litwie, Łotwie i w Estonii. Ubiegłotygodniowy szczyt w Madrycie postanowił o wzmocnieniu wysuniętej obecności NATO na północno–wschodniej i południowo–wschodniej flance NATO, bataliony mają być w razie potrzeby gotowe do rozwinięcia do poziomu brygad.

(Źródło i foto: prezydent.pl i mon.gov.pl/ oprac. Cezarion)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do