Wyrok nie jest jeszcze prawomocny, ale jeśli tak się stanie, Tadeusz Truskolaski, jako organ, będzie musiał zwrócić koszty sądowe. Przegrał sprawę o to, że nie udzielił informacji publicznej na prośbę zainteresowanego.
We wtorek, 10 maja, przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym odbyła się rozprawa przeciwko prezydentowi miasta Białegostoku w związku z nieudzieleniem informacji publicznej Jerzemu Rożko odnośnie projektu stałej organizacji ruchu w podstrefie B strefy płatnego parkowania.
Zgodnie z wyrokiem Urząd Miejski w Białymstoku w terminie 14 dni ma dostarczyć panu Jerzemu projekt organizacji ruchu podstrefy B. Bezczynność - według sądu - nastąpiła, ale nie z rażącym naruszeniem prawa. Bo o to okazało się, że urzędnicy jednak "coś" robili. Sąd nie nałożył żadnej grzywny na przegrany organ, ale za to ten ma zapłacić białostoczaninowi 100 zł kosztów sądowych.
- Wyrok jest nieprawomocny - potwierdza Jerzy Rożko, członek Stowarzyszenia Białostockie Drogi. - Prezydent Tadeusz Truskolaski nie zjawił się na rozprawie. Pojawił się za to mecenas, który pewnie wiedział, że sprawa i tak jest przegrana, ale próbował wybrnąć. Tłumaczył, że nie było jednak bezczynności. Na niewiele się to zdało, bo sąd uznał, iż doszło do zaniedbania. Odstąpił co prawda od wymierzenia kary, ale koszty sądowe zgodnie z tym wyrokiem mają być mi zwrócone.
Magistrat komentuje, że w treści orzeczenia sąd nie przesądził jednak, czy prezydent miasta Białystok powinien udzielić skarżącemu żądanej przez niego informacji, czy też powinien załatwić jego wniosek w inny sposób. Aktualnie urząd miejski nie dysponuje zatwierdzonym projektem organizacji ruchu w tej podstrefie w postaci elektronicznej. Prace nad nim nie zostały jeszcze zakończone, a projekt nie został zatwierdzony. Obowiązujący (zatwierdzony) projekt organizacji ruchu w podstrefie B z 2012 r. został sporządzony wyłącznie w postaci papierowej, a skarżący wnioskował o wersję elektroniczną.
- W odpowiedzi na wniosek skarżący otrzymał informację, że z zatwierdzonym projektem organizacji ruchu może zapoznać się w siedzibie Zarządu Dróg Miejskich Urzędu Miejskiego w Białymstoku, gdyż nie dysponujemy wersją we wnioskowanej przez niego formie - tłumaczy Katarzyna Ramotowska z Biura Komunikacji Społecznej. - Według WSA w Białymstoku, organ powinien rozpatrzyć wniosek skarżącego i załatwić go w odpowiedni sposób, to jest udostępnić mu żądaną informację, gdy jest to możliwe, bądź – w odmiennym przypadku – powiadomić wnioskodawcę o przyczynach braku możliwości udostępnienia informacji zgodnie z wnioskiem i wskazanie, w jaki sposób lub w jakiej formie informacja może być udostępniona niezwłocznie. Co zostało wnioskodawcy przedstawione.
Ramotowska dodaje, że decyzja o ewentualnym zaskarżeniu wyroku do Naczelnego Sądu Administracyjnego zostanie podjęta po doręczeniu organowi pisemnego uzasadnienia wyroku.
Komentarze opinie