Protestują, bo chcą, żeby autobus BKM linii 111 dojeżdżał do Supraśla

Uczniowie Liceum Plastycznego w Supraślu przy wsparciu partii Razem rozpoczęli zbiórkę podpisów pod listem protestacyjnym. Chodzi o zapowiedź likwidacji połączenia autobusowego pomiędzy Białymstokiem a Supraślem (linia nr 111). Inicjatorzy akcji uznają tę decyzję za społecznie szkodliwą. W Urzędzie Miejskim w Białymstoku złożyli list z - na razie - 500 podpisami. Byli też w Supraślu. Liczą, że obie gminy się dogadają i autobus BKM nadal będzie tam dojeżdżał.

Zaczęło się od informacji zamieszczonej na stronie internetowej Białostockiej Komunikacji Miejskiej z 26 października. W komunikacie można przeczytać, że linia 111 od 1 stycznia 2016 r. nie będzie kursować do Karakul, Ogrodniczek, Krasnego i Supraśla w związku z wypowiedzeniem przez gminę Supraśl porozumienia z miastem Białystok w zakresie obsługi połączeń na tej trasie autobusami BKM.

- Zaskoczyła nas ta informacja, nie było to zaplanowane wcześniej ani nagłośnione. W Supraślu znajdują się trzy szkoły: podstawowa, gimnazjum i liceum plastyczne, którego sama jestem uczennicą. Połowę uczniów naszej szkoły stanowią osoby codziennie dojeżdżające do niej z Białegostoku. Autobus zawsze jest pełny, jak więc uczniowie mają sobie od stycznia poradzić z dojazdem oddalonego o 13 kilometrów od Białegostoku Supraśla? - w taki sposób Zofia Jurek (na zdj.) przekonuje, że decyzja powinna zostać cofnięta i apeluje, by włodarze miasta i gminy Supraśl spróbowali się dogadać.

Uczennica, a zarazem członkini partii Razem podkreśla, że zostanie tylko dojazd autobusami PKS i prywatnego przewoźnika. Te kursy są jednak droższe, a pojazdy nie zatrzymują się na tylu przystankach co autobus BKM. Dodaje, że są to też starsze tabory, które nie zapewniają odpowiedniego bezpieczeństwa podróży. Uważa przy tym, iż wielu uczniów nie będzie stać na wykupowanie droższych biletów, co utrudni, a nawet uniemożliwi im naukę w Supraślu.

- Uważamy taką decyzję za społecznie szkodliwą, sprzeciwiamy się jej, prosimy gminy o porozumienie. Zresztą nie tylko uczniowie dojeżdżają do Supraśla. Jest to miejscowość turystyczna, do której jeździ wielu białostoczan - mówi Zofia Jurek.

(Piotr Walczak)