Przemieszczanie się wagnerowców na Białorusi jest monitorowane przez USA

Stany Zjednoczone są świadome rozmieszczenia bojowników rosyjskiego PMK „Wagner" na terytorium Republiki Białoruś i nadal śledzą ich ruchy i działania. Jest to o tyle istotne, że wagnerowcy przemieszczają się w pobliże granicy państw NATO – czyli Polski, Litwy i Łotwy.

O tym, że Stany Zjednoczone monitorują przemieszczanie się bojowników z prywatnej formacji wojskowej grupy Wagnera na  Białorusi poinformował w minioną środę, 9 sierpnia, na konferencji prasowej w Waszyngtonie, rzecznik Departamentu Stanu USA Matthew Miller. Ma to bowiem znaczenie dla bezpieczeństwa wschodniej flanki NATO, ponieważ przemieszczanie się wagnerowców ma miejsce także w pobliże granicy z Polską, Litwą i Łotwą. Wszystkie te państwa wzmocniły już ochronę granicy zarówno w zapory, jak i wojsk oraz odpowiednich służb.

Matthew Miller podkreślił, że Stany Zjednoczone będą nadal bacznie przyglądać się działaniom prywatnej formacji wojskowej – grupy „Wagnera" przeciwko interesom kraju, w którym ci bojownicy się znajdują. Ponadto, jak przekazał, Waszyngton będzie nadal podejmował odpowiednie działania w celu postawienia ich przed wymiarem sprawiedliwości. Dokonali bowiem wielu zbrodni na Ukrainie, ale przecież także w państwach afrykańskich, w których zdobywali duże doświadczenie w tym zakresie.

Warto dodać w tym miejscu, że część Białorusinów sama uważa, że Alaksandr Łukaszenka oddał Białoruś pod okupację Rosji, która wykorzystuje do swoich potrzeb wszystko, co jest jej w danym momencie potrzebne – tereny i bazy wojskowe.

Jak przekazała jeszcze agencja Ukrinform w minioną środę, Stany Zjednoczone poinformowały o wprowadzeniu nowych sankcji wobec Białorusi. A wprowadzono je w związku z nieustającymi wysiłkami reżimu zmierzającymi do ograniczenia praw i wolności obywateli w tym kraju.

(Cezarion/ Foto: Twitter.com/ Ukrinform)