Radni są za bezpłatnymi przejazdami dla białostoczan, ale jeszcze nie teraz

Mieszkaniec Białegostoku chciałby, aby w dni kiedy występuje mniejsze niż 150 mikrogramów na metr sześcienny stężenie smogu, można było jeździć bezpłatnie komunikacją miejską. Pomysł radnym się podoba, tylko nie powinno się go wdrażać teraz. W przyszłości widzą taką możliwość, a na razie ma zostać jako obowiązująca ta uchwała, która mówi o bezpłatnych przejazdach, ale przy wskaźnikach, jakie zostały określone wcześniej.

Aktualnie obowiązuje uchwała, która mówi o tym, że jeśli stężenie zanieczyszczeń w powietrzu wynosi 150 mikrogramów na metr sześcienny, prezydent Białegostoku może podjąć decyzję o uruchomieniu bezpłatnej komunikacji miejskiej. Może, ale nie musi. Jeden z mieszkańców stolicy Podlasia chce, aby próg został obniżony i z taką petycją zwrócił się do Rady Miasta.

Radni z Komisji Skarg, Wniosków i Petycji kilka dni temu zajmowali się tą petycją i uznali, że pomysł jest dobry do wdrożenia, ale jeszcze nie w tym momencie. Przyznali, że leży im na sercu zdrowie mieszkańców, ale potrzebują więcej danych. Chcą najpierw poprosić prezydenta Białegostoku o przeprowadzenie stosownych analiz i wówczas będzie wrócić do pomysłu mieszkańca, bo to będą właściwe podstawy, by można było dyskutować o takim rozwiązaniu.

- Informujemy, że aktualnie Miasto Białystok wypracowuje założenia kompleksowego, gminnego programu niskoemisyjnego w perspektywie do roku 2025, którego celem jest ograniczenie emisji zanieczyszczeń i poprawa jakości powietrza. Opracowanie to określi kierunki i działania edukacyjne, informacyjne i promocyjne, dotyczące przedsięwzięć niskoemisyjnych. Program zawierać będzie proponowane instrumenty oraz zapisy działań, także dotyczące funkcjonowania transportu publicznego. I mając powyższe na uwadze oraz uznając działania na rzecz poprawy jakości powietrza za bardzo ważne, chcemy aby Rada Miasta zwróciła się do Prezydenta Miasta Białegostoku z wnioskiem o analizę oraz wzięcie pod uwagę właśnie tego dokumentu, planu gospodarki niskoemisyjnej dla Miasta Białegostoku do roku 2025, zawartych w petycji z dnia 25 lutego 2021 r. propozycje rozwiązań – przekazała radna Katarzyna Jamróz.

Taką właśnie odpowiedź otrzyma mieszkaniec naszego miasta, który zwrócił się z petycją do radnych. Warto w tym miejscu dodać, że w ostatnim okresie jesienno – zimowym w Białymstoku dopuszczalne stężenie smogu przekraczane było wielokrotnie, nawet o kilkaset procent. Jednak ani razu prezydent nie zdecydował się na uruchomienie bezpłatnej komunikacji miejskiej dla mieszkańców.

Petycję, którą zajmowali się radni z Komisji Skarg, Wniosków i Petycji złożył mieszkaniec, osoba prywatna. Osoba ta argumentowała swoje pismo tym, że koszty zdrowotne na niewidzialne zagrożenie jest ogromne. Dzięki bezpłatnym przejazdom część osób mogłaby się zdecydować na pozostawienie na parkingu lub w garażu swojego auta i częściej wybierałaby niskoemisyjny pojazd komunikacji miejskiej. To z kolei miałoby się przełożyć na poprawę jakości powietrza w Białymstoku.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska)