Reklama

Ranking miast bezlitośnie obnażył słabości Białegostoku. Radny Dębowski punktuje prezydenta

19/08/2023 15:37

Kilka dni temu redakcja Business Insider opublikowała raport dotyczący najlepszych miast do życia w Polsce. Pod lupę wzięto bezrobocie, średnie wynagrodzenia, dostępność mieszkań, dostęp do lekarzy na NFZ, przestępczość i jakość powietrza. W czterech z sześciu kategorii Białystok znalazł się na szarym końcu i w ostatecznym rozrachunku zajął niechlubne 16. miejsce. To nie jest powód do dumy dla mieszkańców, a prezydent Tadeusz Truskolaski tym razem nie pochwali się "świetnym" zarządzaniem, bo jego nieudolność została pokazana czarno na białym. Przewodniczący klubu Prawa i Sprawiedliwości w radzie miasta Henryk Dębowski (na zdjęciu w środku) mówi wprost, że za taką pozycję w rankingu odpowiada wyłącznie włodarz miasta.

W rankingu Business Insider wzięto pod uwagę trzy kluczowe wskaźniki ekonomiczne i trzy aspekty pozafinansowe. Porównano 16 miast wojewódzkich. Najlepszymi do życia okazały się Poznań, Katowice i Opole. Ostatnia pozycja przypadła Białemustokowi, który uzyskał 74 punkty (to suma miejsc zajmowanych w sześciu kategoriach. Przedostatnie Kielce zebrały 64 punkty, a najlepszy Poznań - 28. Różnice są więc wyraźne.

I tak: w kategorii bezrobocie Białystok jest ostatni, podobnie jeżeli chodzi o średnie wynagrodzenie. W dostępności mieszkań nasze miasto plasuje się na 15. miejscu, przed Warszawą, podobnie jest w kwestii dostępu do lekarza NFZ, z tym że na ostatniej lokacie znalazł się Szczecin. Nieco lepiej jest w kwestii przestępczości - piąta pozycja i jakości powietrza - siódma. A zatem: zarabiamy najmniej, mamy ogromny problem z mieszkaniami w kwestii stosunku ich cen do zarobków, najdłużej czekamy w kolejkach do lekarzy. Przestępczość jest stosunkowo niska, ale bezpieczniej jest w Opolu, Lublinie, Olsztynie i Rzeszowie - trzy z wymienionych miast to również Polska Wschodnia. Zaskakuje dopiero siódma pozycja w kategorii jakości powietrza - w końcu znajdujemy się na obszarze Zielonych Płuc Polski! Znacznie większe i lepiej uprzemysłowione metropolie jak Wrocław czy Poznań są w rankingu wyżej.

Tak złe wyniki w raporcie Business Insidera skłoniły radnego Henryka Dębowskiego do wystosowania interpelacji do prezydenta Truskolaskiego.

Chcę się dowiedzieć, dlaczego tak się stało - tłumaczy Dębowski.

Radny stwierdza, że prezydent nie dba o miasto, a coraz częściej angażuje się w politykę krajową, Platformy Obywatelskiej.

W obecnej kadencji prezydent wraz ze swoimi zastępcami dużo podróżuje do różnych krajów, być może z tego wynika, że nie angażuje się w sprawy białostoczan. Co więcej, od wielu lat dużo się mówi o lotnisku Krywlany. I co się dzieje w tym kierunku? Od ponad 15 lat, od momentu podjęcia przez radę miasta uchwały o założeniu spółki komunalnej Port Lotniczy Białystok, ta koncepcja w zasadzie nie jest realizowana - wskazuje Henryk Dębowski.

W interpelacji pyta m.in. o nowych inwestorów, w jaki sposób mają być pozyskiwani i podkreśla, że ci więksi z miasta się po prostu wyprowadzają.

Ciekawe, jak często pan prezydent spotyka się z kupcami z targowiska przy ulicy Kawaleryjskiej, które od 30 lat czeka na modernizację. Podczas kampanii wyborczych takie spotkania mają miejsce, ale tylko w takim okresie, panu prezydentowi tak naprawdę nie zależy na miejscowych przedsiębiorcach. Pytamy, jak długo uchwalane są plany zagospodarowania przestrzennego i z czego to wynika, bo od nich zależy przyszłość inwestycji w Białymstoku - wymienia radny PiS. - W związku z tym, że rozmaite rankingi są od dłuższego czasu dla miasta i jego mieszkańców niekorzystne, pytamy, czy pan prezydent będzie zamierzał kandydować po raz piąty na fotel prezydenta Białegostoku. To bardzo zasadne pytanie. Bardzo ważne jest, byśmy się jako Białystok rozwijali szybko i energicznie, a widać, że włodarz nic nie robi w tym kierunku, żeby w mieście żyło się lepiej albo nawet porównywalnie z innymi miastami wojewódzkimi. Przypominam, że Tadeusz Truskolaski jest prezesem Unii metropolii Polskich, tak że poprzeczka jest wysoko podniesiona, w ocenie mieszkańców prezes Unii Metropolii Polskich nie dba o swoje macierzyste miasto.

Dębowski podkreśla, że patrząc na ranking, mamy do czynienia z twardymi danymi, które nie podlegają dyskusji.

Całkowitą winę ponosi za to gospodarz miasta, który swoimi działaniami, bądź ich brakiem do tego doprowadził. Białystok jest pięknym miastem, które zasługuje na energiczny rozwój. Mieszkańcy chcą zmiany i oczekują, że gospodarz będzie dobrym menadżerem, skupionym na celach i działaniu a nie politycznych przepychankach czy podróżach służbowych. Po blisko 17 latach kadencji widać zmęczenie, marazm w zarządzaniu i brak wizji rozwoju, czas najwyższy aby gospodarz przeszedł na zasłużona emeryturę - podsumowuje Henryk Dębowski.

(Piotr Walczak)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do