Od kilku lat reggae jest absolutnym hitem koncertowym w Polsce. Także w Białymstoku fanów tego gatunku muzyki nie brakuje. W miniony piątek wypełnili oni niemal po brzegi ACK Sepularium, w którym występował Ras Luta.
RAS LUTA I Grades i riddim HQ rozbujali stary dobry klub koncertowy w Białymstoku. Świetne nagłośnienie i profesjonalny występ zadowolił z pewnością wszystkich, którzy licznie zgromadzili się pod sceną. Mimo, że trzeba było poczekać kilkanaście minut zanim muzycy wyszli by zaprezentować materiał z ostatniej płyty, zebrana publika bawiła się świetnie.
- Dawno tak się nie bawiłam – mówi Kamila, która przyszła z koleżanką na koncert. – To był naprawdę świetny występ od pierwszego kawałka do ostatniego. Luta jest przystojny i ma świetny głos. On wie jak bawić ludzi. I teraz jeszcze dostałam od niego autograf. Fajnie, fajny koncert – mówi jeszcze z wypiekami na twarzy.
Ras Luta z muzykami zagrali numery nie tylko z ostatniej płyty. Nie zabrakło także wspomnień z East West Rockers oraz wcześniejszych dokonań artysty. Publiczność śpiewała wraz z nim i chórkiem od pierwszego do ostatniego utworu. Nie chciała puścić ze sceny. Blisko dwie godziny dobrego grania zapamięta także Mateusz. – Czekaliśmy z dziewczyną na Lutę. Jak dowiedzieliśmy się, że zagra w Białymstoku to strasznie się ucieszyliśmy. I naprawdę Luta dał radę. Świetny koncert, świetna zabawa i nagłośnienie eleganckie. Oby tak było częściej.
Koncert muzyków zorganizowało Stowarzyszenie Pierwiastek Kultury, którego członkowie mają doświadczenie w tego typu przedsięwzięciach. Najbliższy zapowiedziany przez nich event to premierowy koncert Non Koneksji już 31 października w białostockiej Famie.
Komentarze opinie