Rosja przekupywała polityków na całym świecie. Wydała na to 300 mln dolarów

Od 2014 roku Rosja potajemnie przekazała partiom w ponad 20 krajach świata ponad 300 milionów dolarów, aby wpłynąć na wewnętrzne procesy polityczne. Amerykańska stacja CNN podała tę informację powołując się na urzędnika administracji USA, który dysponuje odpowiednimi danymi służb wywiadowczych.

- Wywiad ustalił, że w tym okresie Rosja potajemnie przekazała ponad 300 milionów dolarów i planowała przekazać setki milionów więcej zagranicznym partiom politycznym, urzędnikom i politykom w ponad dwudziestu krajach na czterech kontynentach – powiedział stacji CNN człowiek chcący zachować anonimowość, dodając, że nie wszystkie przypadki transferów pieniężnych zostały wykryte.

W ten sposób Moskwa próbowała wzmocnić określone partie i jednocześnie podważyć demokrację w niektórych krajach – wyjaśnił urzędnik. Według niego Stany Zjednoczone już udostępniły te dane państwom, przeciwko którym takie działania były przez Rosję prowadzone.

- Ukryty wpływ polityczny Rosji to globalne zjawisko, które wymaga skoordynowanych działań – powiedział urzędnik, podkreślając przy tym, że partie, które przyjmują pieniądze od Rosji, zostaną ujawnione. – Ukryte wpływy polityczne Rosji stanowią poważny problem dla Stanów Zjednoczonych – dodał przedstawiciel administracji USA.

Amerykańska stacja przekazała ponadto, że sekretarz stanu Anthony Blinken przesłał już te ustalenia społeczności wywiadowczej do ambasad na całym świecie. Trzeba też wiedzieć, że taka ingerencja Rosji została dotychczas udokumentowana, w szczególności w Bośni i Hercegowinie, Czarnogórze i w Albanii, o czym także poinformowała CNN.

„Rosja ma podwójną korzyść z ukrytego finansowania politycznego. Raz, wpływ na osoby i partie otrzymujące pieniądze oraz wzrost prawdopodobieństwa, że partie te będą prowadzić lepsze kampanie wyborcze. Ukryte relacje między tymi partiami a ich rosyjskimi dobroczyńcami podważają integralność instytucji demokratycznych i wiarę w nie społeczeństwa” – czytamy w piśmie przesłanym przez Blinkena.

Sekretarz stanu USA szczegółowo opisał w pismach skierowanych do ambasad metody rosyjskiej ingerencji, w tym hojne prezenty, płatności gotówką lub kryptowalutą, przepływ środków przez firmy-przykrywki i think tanki, a także wykorzystanie kont i zasobów rosyjskich ambasad.

(Cezarion/ Foto: pixabay.com/ red-square)