Rosja to jednak stan umysłu, albo bez umysłu… Zobaczcie jak buduje morale swoich żołnierzy [WIDEO]

Od początku wojny na Ukrainie morale rosyjskich żołnierzy leży gdzieś nisko, albo w ogóle szura po dnie. Jednak to, w jaki sposób Rosja usiłuje zbudować to morale, chyba przechodzi ludzkie pojęcie. Jeśli Rosjanie myślą, że po tym Ukraina się nie podniesie, to mogą mieć rację. Tyle, że nie podniesie się ze śmiechu.

To, że wielokrotnie Rosja potrafiła zaskakiwać swoimi pomysłami, to jedno. Zazwyczaj nie ma w tych pomysłach ani sensu, ani logiki. Tylko Rosjanom to jakoś w ogóle nie przeszkadzało i nie przeszkadza. Od dawna już przecież krąży powiedzenie, że Rosja to nie kraj, to stan umysłu. I ciężko się z tym nie zgodzić, kiedy widzi się takie obrazki, a właściwie nagranie i to prosto z frontu wojennego na Ukrainie. To, co widać, przypomina coś, co można by określić – specjalną operacją koncertową.

Otóż Rosjanie zrobili scenę koncertową na ciężarówce. Opony przebite, bardzo miernej jakości głośniczki, z których płynie skoczna muzyczka. Do tego śpiewający ludzie poprzebierani w galowe mundury. Po obu stronach na ciężarówce dekoracja – dwie flagi, a dokładniej flaga Federacji Rosyjskiej i flaga Związku Radzieckiego z jakimiś napisami, których nie da się odczytać z nagrania. Naprzeciwko jest publiczność w postaci żołnierzy, stojąca i patrząca na to widowisko… No trzeba przyznać, że takich scen na wojnie to nikt jeszcze nigdy nie widział.

Patrząc na to widowisko można się zastanawiać, że fakt, Ukraińcy się już po tym na pewno nie podniosą. Bo taki cyrk to jednak powala solidnie. Tylko, że na kolana i ze śmiechu. Oceniając te sceny, to rzeczywiście, podnieść się byłoby ciężko.

Normalnie, to aż wierzyć się nie chce, że ktoś w ogóle wpadł na taki pomysł, żeby zrobić tego rodzaju koncert. Ale w końcu to Rosja, nie ma co oczekiwać sensu albo logiki. Z drugiej strony, lepsze takie występy sceniczne niż Rosjanie mieliby gwałcić dzieci. Bo niestety znów w ostatnich dniach pojawiły się informacje o masowych gwałtach żołnierzy rosyjskich dokonywanych na kobietach i dzieciach na terenach kontrolowanych przez wojska rosyjskie.

W zasadzie, to chyba najlepiej stan ducha i morale rosyjskich żołnierzy oddaje stan ciężarówki, która posłużyła za scenę. Bo w sumie to i do niczego więcej się nie nadawała w takim stanie, w jakim stała gdzieś na ukraińskich polach. Ale z Rosjanami, jak to z Rosjanami. Jak mawiają, bez pół litra nie razbierjosz. Choć w tym przypadku, pół litra to może być zdecydowanie za mało.

(Cezarion/ Foto: zrzut ekranu z Twitter.com/ __Tomasz_Szulc__)