
Niewielki skwer przy ulicy Legionowej, tuż pod budynkiem Białostockiego Ośrodka Kultury, najprawdopodobniej wkrótce będzie miał patrona w osobie Ryszarda „Skiby” Skibińskiego. To muzyk ściśle związany z Białymstokiem, tu tworzący i tu mający swoje ostatnie miejsce spoczynku.
Postaci Ryszarda „Skiby” Skibińskiego przedstawiać nie trzeba żadnym miłośnikom bluesa, ani z Białegostoku, ani nawet z Polski. Zespół Kasa Chorych, który założył wspólnie z Jarosławem Tioskowem, jeszcze na początku lat 80-tych ubiegłego wieku był niekwestionowaną gwiazdą polskiego bluesa. „Skibę” znali nie tylko pasjonaci tego gatunku muzycznego, bo muzyk zwyczajnie sławił Białystok w Polsce i za granicą i zaszczepiał w tysiącach ludzi pasję do grania na harmonijce ustnej.
Wkrótce Ryszard „Skiba” Skibiński może zostać patronem skweru przy ulicy Legionowej w Białymstoku. W zasadzie placu pod Białostockim Ośrodkiem Kultury. Taki projekt uchwały pojawił się w porządku obrad i w poniedziałek, 28 września, radni zdecydują o tym, czy „Skiba” zostanie patronem tego miejsca. Sądząc jednak po tym jak jest rozpoznawalny i jak bardzo związał się na stałe z Białymstokiem, tu oporów chyba raczej nikt nie będzie stawiał.
„Sam Skibiński zaliczany był do grona najlepszych muzyków w kraju. Działo się tak za sprawą nie tylko jego wirtuozerii, ale też jego niespotykanej muzycznej estetyce i scenicznej charyzmie. Uchodził za zjawiskową osobowość ówczesnego show biznesu. Bez wątpienia rozsławiał Białystok. Był pomysłodawcą i jednym z inicjatorów najstarszego obecnie festiwalu bluesowego w Polsce – Jesień z Bluesem. Ów festiwal odbywa się do dziś. Singiel Kasy Chorych – Blues Chorego i Szalona Baśka był wysoko notowany w ojczyźnie bluesa w jednej z rozgłośni stanowych w Baltimore (zasięg około 35 mln słuchaczy). Utwory białostockiego zespołu w głosowaniu słuchaczy na liście przebojów wyprzedziły nawet legendarnego B.B Kinga” – czytamy w uzasadnieniu do projektu uchwały.
Festiwal Jesień z Bluesem to nie tylko najstarszy festiwal w Białymstoku, ale także najstarszy festiwal bluesowy w Polsce. Wielbiciele tego gatunku muzycznego bez najmniejszego problemu potrafią wskazać na Białystok, jako na bluesową stolicę kraju. Na to bezpośredni wpływ miał i nadal ma nieżyjący już ”Skiba”.
- Bez wątpienia, osoby, które były na stałe związane z naszym miastem powinny znaleźć swoje miejsce w przestrzeni publicznej Białegostoku. Bardzo dobra inicjatywa, bo dorobek artystyczny i postać Ryszarda "Skiby" Skibińskiego zasługuje na upamiętnienie. Skwer przy budynku Białostockiego Ośrodka Kultury będzie właściwym miejscem na upamiętnienie artysty, ponieważ od 2018 roku widnieje na nim tablica upamiętniająca "Skibę", która została zamontowana z inicjatywy Radnych PiS w poprzedniej kadencji – mówi naszej redakcji szef klubu radnych PiS Henryk Dębowski.
Ryszard „Skiba” Skibiński oprócz twórczości artystycznej zajmował się także osobiście działalnością opozycyjną. Związany był z grupą małżeństwa Korolkiewiczów, którym pomagał z drukiem i kolportażem ulotek, nie tylko w Białymstoku, ale w całej Polsce. Zmarł w czerwcu 1983 roku w wieku 32 lat, z nie do końca wyjaśnionych powodów. Spoczął na cmentarzu św. Rocha w Białymstoku.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie