Są upały, pogotowie jeździ częściej

Choć na razie pogoda nie ma nic wspólnego z upalnym latem, to wysokie temperatury wkrótce wrócą. Prognozy na przyszły tydzień zapowiadają powrót ciepłych dni, choć na krótko. Wtedy ratownicy medyczni znowu będą mieli pełne ręce roboty.

Deszczowa i burzowa aura potrwać ma do środy. W tym czasie w dzień maksymalnie ma być od 21 do 23 stopni Celsjusza. Synoptycy zapowiadają za to prawie bezchmurne czwartek i piątek. Przed weekendem może być już 28 stopni Celsjusza, a w sobotę - w Białymstoku - do 31. Potem znowu czeka nas ochłodzenie.

O tym, że upały mogą być niebezpieczne dla zdrowia, nie trzeba chyba nikogo przekonywać. Podczas najgorętszych dni tego lata - w miniony weekend - w Białymstoku co chwilę było słychać i widać jeżdżące na sygnałach karetki pogotowia. Nieprzypadkowo.

- Zwykle w - powiedzmy - normalny weekend karetki systemowe (ambulanse przeznaczone do wyjazdów na ratunek - przyp. red.) wyjeżdżają do różnych wezwań 170 - 190 razy. W porywach do 200 - mówi Mariusz Zajkowski, pracownik administracyjny Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Białymstoku. - W poprzedni weekend wzrost był bardzo zauważalny: o 20 - 25 %. Co prawda ciężko dokładnie, na sto procent ustalić, czy każde zasłabnięcie ponad średnią miało związek z upałem, ale liczby mówią same za siebie.

Warto przypominać, zanim znowu z nieba będzie się lał żar, że podczas upałów - gdy temperatura powietrza osiąga 30 stopni Celsjusza i więcej - nasila się ryzyko udaru cieplnego i przegrzania organizmu. W tym czasie należy otoczyć szczególną troską dzieci, osoby starsze i chore. Zgodnie z radami ekspertów z Państwowej Inspekcji Sanitarnej, warto brać częste, chłodne prysznice. Najlepiej nosić jasne, lekkie, luźne, bawełniane lub lniane ubrania oraz nakrycia głowy i okulary przeciwsłoneczne z filtrem UV. Trzeba pić dużą ilość wody i unikać napojów alkoholowych. Dobrze jest spożywać chłodne, lekko solone potrawy oraz owoców i warzyw o wysokiej zawartości potasu (pomidory, pomarańcze, sałaty, ogórki, marchew).

Sanepid zaleca, aby w przypadku wystąpienia objawów, takich jak: zawroty głowy, nudności, przyspieszona akcja serca lub stan podgorączkowy, natychmiast udać się do chłodnego miejsca, zwilżyć twarz, ręce i nogi, a następnie zwrócić się o pomoc do najbliższego punktu opieki medycznej. Do osoby, która majaczy, ma drgawki, gorącą i suchą skórę, traci przytomność, niezwłocznie należy wezwać lekarza lub pogotowie ratunkowe. Podczas oczekiwania na przybycie lekarza lub pogotowia należy: przenieść osobę w chłodniejsze miejsce, ułożyć na plecach z nogami i miednicą uniesionymi wyżej niż tułów, obniżać temperaturę ciała poprzez przyłożenie zimnych okładów w okolice szyi, pach i pachwin, nieprzerwane wachlowanie, spryskiwanie skóry wodą o temperaturze 25-30 °C. Nie należy podawać żadnych leków. Pamiętajmy, aby osobę, która straciła przytomność ułożyć na boku w pozycji bezpiecznej (pozycja boczna ustalona).

(Piotr Walczak / Foto: BI-Foto)