Reklama

Sąd potwierdził stanowisko prokuratury i nikt nie będzie zajmował się przestępstwem, którego nie było

04/12/2019 15:42

Nikt nie będzie zajmował się dochodzeniem w sprawie zawiadomienia o nawoływaniu do przestępstwa i pochwalania przestępstwa. Nie będzie, ponieważ go nie było. Sąd podtrzymał tym samym stanowisko prokuratury, która odmówiła wszczęcia dochodzenia w tej sprawie. Co nie przeszkadza organizacji, która już wielokrotnie się skompromitowała, publicznie grzmieć, że prześle skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.

Kolejny raz fanpage udający Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych podnosi larum na Białystok. W tym konkretnym przypadku na białostockich kibiców, ale także i na wymiar sprawiedliwości, który uznał, że nie będzie zajmował się przestępstwem, którego nie było. To, że facebookowy fanpage jest zwykłym ściekiem hejtu oraz pomówień i podawana jest tam masa nieprawdziwych lub naciąganych informacji, wie coraz więcej osób. Ale wciąż nie wszyscy, więc cały czas prawdziwa fundacja o tej samej nazwie, ma zasilane konta pieniędzmi z publicznych zbiórek. Choć trzeba dodać, że w tym konkretnym przypadku, zawiadomienie o rzekomym popełnieniu przestępstwa było prawdziwe.

Prezes prawdziwej fundacji OMZRiK złożył w lipcu tego roku zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez osobę, posługującą się na Forum kibiców Jagiellonii pseudonimem „Redaktor”. Chodziło dokładnie o to, że miał on nawoływać do popełnienia przestępstwa oraz je pochwalać. Prezes OMZRiK, który sam ma postawione poważne prokuratorskie zarzuty między innymi o oszustwa oraz fałszowania dokumentów, tak wywiódł z jednego fragmentu zdania, a nie z całości, które w tym przypadku należy rozpatrywać łącznie. Co mu się zatem nie spodobało?

Dziękuję bardzo wszystkim kibicom Jagiellonii, mieszkańcom miasta i również kibicom innych drużyn którzy licznie stawili się w Białymstoku. Miałem dziś dziesiątki telefonów od kibiców z całej Polski z gratulacjami za nasz odważny sprzeciw przeciwko dewiacji. Z wieloma ekipa dogadaliśmy się, że w Płocku, 10.08. zbierzemy się wszyscy razem i „przegonimy” dewiantów” – brzmiał wpis na internetowym Forum kibiców Jagiellonii.

Oczywiście uwagę prezesa OMZRiK wzbudziła sama końcówka tego wpisu, który w całości można odczytać w zamieszczonej wyżej fotogalerii. „Przegonimy dewiantów”, co było dodatkowo ujęte w cudzysłów, uznał za nawoływanie do popełnienia przestępstwa, a podziękowania za udział w kontrmanifestacji, najwyraźniej uznał za pochwalanie przestępstwa. Bo w zasadzie, to nie wiadomo o jakie pochwalanie przestępstwa mogło tu dokładnie chodzić. Tego publicznie OMZRiK konkretnie nie wyjaśnił. Ale niezależnie od tego, najpierw prokuratura, a później sąd, nie uznały za wystarczający powód do wszczęcia dochodzenia. Dlaczego?

Dlatego, że ten wpis należy rozpatrywać włącznie z innymi, które pojawiły się na tym samym Forum Kibiców Jagiellonii. I co ważne – pisane z tego samego konta o pseudonimie „Redaktor”. Pisaliśmy już na naszych łamach o tej sytuacji, ale w obliczu kolejnego hejtu, jaki się wylał kilka dni temu pod adresem sędzi z Białegostoku, która podtrzymała decyzję prokuratury o odmowie wszczęcia dochodzenia, kazał nam wrócić do tematu, aby wszyscy mieli przybliżone wszystko, co miało miejsce w tym konkretnym postępowaniu.

- „Nawoływanie” – jako czynność sprawcza – polega na działaniu w postaci wzywania nieoznaczonych z góry co do tożsamości oraz liczby osób do popełnienia przestępstwa. Sam sprawca może, ale nie musi być jednym z popełniających w następstwie „nawoływania” przestępstwo. Tam gdzie mowa o nawoływaniu do popełnienia występku lub do popełnienia zbrodni, wezwanie sprawcy musi być skonkretyzowane na tyle, że możliwe jest ustalenie, jaki charakter ma przestępstwo, do którego wzywa (Zbigniew Ćwiąkalski, LEX Komentarz do art. 255 kk). W ocenie Sądu słusznie uznał prokurator, że w sprawie nie doszło do wypełnienia ustawowych znamion czynu z art. 255 § 1 kk. Wskazał, że sformułowania „przegonimy dewiantów” nie można uznać za nawołującego do popełnienia przestępstwa, a Sąd tę ocenę podziela w całości – podała w uzasadnieniu sędzia Anna Jacyniewicz.

Białostocka prokuratura znowu odmawia ścigania bandytów. Sekunduje jej sędzia Anna Jacyniewicz, która taśmowo umarza sprawy przeciwko skrajnej prawicy” – a to już komentarz na facebookowym profilu OMZRiK, do którego prowadzenia brakuje odważnych, by się przyznali, kto go prowadzi.

Jaki jest dowód, że mamy tu do czynienia z bandytami? Żaden! Tak się składa, że zdecydowana większość postępowań, którymi prokuratura zajmuje się po marszu równości w Białymstoku, dotyczy niestosowania się do poleceń Policji. Dwa pozostałe postępowania, w których udało się ustalić osoby, jakie dopuściły się przemocy – to jeden mieszkaniec powiatu monieckiego, który nie jest białostockim kibicem, zaś drugi to białostoczanin, który brał udział w napaści na nastolatka, już po marszu równości, ale nikomu nie wiadomo o tym, że był kibicem. Inne dwa postępowania prowadzone przez prokuraturę dotyczą ataku na funkcjonariuszy zabezpieczających zgromadzenie. Pozostałe przypadki, którymi śledczy się zajmują także dotyczą albo nie stosowania się do poleceń Policji, kierowania gróźb karalnych, albo usiłowania naruszenia nietykalności funkcjonariuszy lub przechodniów. Do tego trzeba dodać, że po marszu równości nie zgłosiła się do żadnego szpitala ani jedna poszkodowana osoba, tak samo jak nie było żadnego zgłoszenia do Policji o pobiciu. Ale skoro wszyscy kibice są bandytami według fałszywego profilu facebookowego, to widocznie tak jest. Tak samo jak taśmowe umorzenia sędzi, o których nikomu poza fałszywym profilem nie wiadomo.

Mamy wrażenie, że sędzia nawet nie czytała zażalenia, bo uzasadnienie jest lakoniczne i nie odnosi się do treści zażalenia. Nie ma w nim ani słowa o pochwalaniu przestępstwa. Nie odnosi się w żaden sposób do kontekstu, jakim były ataki na Marsz Równości, czyli ewidentne popełnienie czynów przestępczych” – a to już komentarz zamieszczony na oficjalnej stronie internetowej fundacji OMZRiK, która już aż tak wylewna nie była w swoich ocenach sędzi, co facebookowy fanpage.

Nasza redakcja ma natomiast wrażenie, że prezes OMZRiK nie czytał innych wpisów zamieszczonych na Forum Kibiców Jagiellonii Białystok, przed, jak i po marszu równości. Gdyby czytał, nie składałby zawiadomień o przestępstwach, których nie było. Ten sam internauta o pseudonimie „Redaktor” pisał bowiem:

Ludzie z Jagiellonii, ludzie z osiedli, ludzie z „miasta, a także kibice z całej Polski – pamiętajcie o paru ważnych sprawach !!! Nie stosujcie żadnej przemocy fizycznej ani słownej wobec tęczowych jeśli takich na placu spotkacie ! Nie palcie piro na miejscu zgromadzenia ani nie zachowujcie się niezgodnie z prawem !” – a potem kolejny wpis - „Ludzie! Zrozumcie! Każda agresja wobec „obcych” to robienie z nich męczenników ! zaraz tvn i wyborcza napisze, pokaże jacy oni biedni, że brak demokracji itp. itd. będą wzbudzać litość wśród społeczeństwa i zwykłych oglądaczy tv. a im o to chodzi” – wpisy o tej treści pojawiły się na kilka dni przed marszem równości, w którym ten sam „Redaktor” prosił o niestosowanie przemocy. Czego prezes fundacji OMZRiK nie widział, albo nie chciał widzieć. Screen jest w naszej fotogalerii.

„(…) Nie dobrze się stało, że doszło do zamieszek bo te teraz napędzają media związane z lewą stroną… Rozmowy na temat Płocka trwają i myślimy jak to zrobić by tam nie doszło do podobnych sytuacji. Agresja i przemoc nie jest tu rozwiązaniem a wręcz lewusom chodzi o to by być ofiarami tej przemocy, o czym napisał jeden z byłych polityków” – to z kolei wpis „Redaktora” na Forum kibiców Jagiellonii zamieszczony po marszu równości.

O tym, czy prokuratura, a następnie sąd, postąpiły słusznie odmawiając wszczęcia dochodzenia, niech każdy teraz oceni już sam. Tak samo, czy zawiadomienie prezesa OMZRiK miało sens – wobec całości wypowiedzi - sprzed i po marszu równości, a nie jednego urywka zdania z internetowych rozmów prowadzonych przez kibiców - także niech każdy oceni sam.

Komentarz autora

Moim zdaniem nie doszło tu do nawoływania do popełnienia przestępstwa, ani do jego pochwalania, bo zadziały się czynności dokładnie odwrotne. Rozpatrywanie ich w tym kontekście, jak to by widział OMZRiK, czyli przestępstwa, ma taki sam sens, jak rozpatrywanie słów poniżej cytowanego wiersza w kontekście szerzenia rasizmu lub ksenofobii na podstawie tego fragmentu:

Murzynek Bambo w Afryce mieszka ,

czarną ma skórę ten nasz koleżka.

Uczy się pilnie przez całe ranki

Ze swej murzyńskiej pierwszej czytanki.

A gdy do domu ze szkoły wraca ,

Psoci, figluje – to jego praca.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: K.)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do