Reklama

Scena WOŚP jednak stanie i zagra

03/11/2019 10:37

Kilka tygodni temu białostocki sztab Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy przekazał, że nie jest w stanie zorganizować najbliższego finału. Powodem był brak chętnych osób i tym samym rąk do pracy, a bez ludzi, którzy zajmą się organizacyjnie przygotowaniem koncertów oraz imprez towarzyszących, nie ma możliwości, że coś się samo zorganizuje. To uległo zmianie. Pomogą ponownie poprzedni organizatorzy finałów WOŚP.

Jak mówiła szefowa sztabu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Białymstoku, po dramatycznym apelu sprzed kilku tygodni, niektórym zmiękły serca. Do sztabu dołączy część osób ze starej ekipy sztabowej, która już chciała przejść na „wośpową emeryturę”. Po latach poświęconych organizacji tego dużego wydarzenia, ludzie zwyczajnie założyli swoje rodziny, zmienili lub podjęli pracę, niektórzy wyjechali z miasta i teraz nie mają zwyczajnie możliwości zostawienia wszystkiego z boku na okres 2-3, a nawet i 4 miesięcy, by zająć się wyłącznie jednym wydarzeniem. Sami już kilka lat temu liczyli, że będą inni chętni, którzy przejmą pałeczkę i przeprowadzą kolejne finały w Białymstoku. To jednak okazało się trudniejsze niż się mogło wydawać. Zwyczajnie takich ludzi zabrakło.

Zabrakło także i w tym roku, ale część „starej ekipy” kolejny raz znów wraca, aby pomóc. Bez nich styczniowy finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Białymstoku by się nie odbył. A przynajmniej nie wyglądałby tak, jak wyglądał w latach poprzednich. Miało nie być sceny na Rynku Kościuszki, miało nie być koncertów, ani wydarzeń towarzyszących. Ale scena będzie i koncerty również. Będą także wydarzenia towarzyszące. Ile? Tego jeszcze nie wiadomo. Przygotowywany w tej chwili jest bieg „Policz się z cukrzycą”. O innych wydarzeniach białostocki sztab WOŚP ma jeszcze informować w późniejszym terminie, kiedy zostanie oficjalnie zarejestrowany.

- Ja się cieszę, że było takie duże poruszenie w Białymstoku, że ludzie dzwonili do mnie, bo miałam bardzo dużo telefonów, że jednak chcą pomóc, że jednak chcą się włączyć. Cieszę się, że uda się w tym roku znów zorganizować finał – mówiła Magdalena Łapińska ze sztabu WOŚP w Białymstoku.

- Warto wspomnieć, że Michał Wieteska, czyli były szef sztabu, pomaga. Oczywiście Marcin Wróbel, który obiecał, że pociąg będzie, pociąg pojedzie. Jesteśmy w trakcie tego projektu. Jeszcze nie wiemy, gdzie pojedzie, ale staramy się, żeby to się odbyło, bo to jednak jest taka wizytówka Białegostoku – dodała Angelika Łapicka ze sztabu wośpowego.

W tym roku na ulice Białegostoku wyjdzie od 200 do 300 wolontariuszy. Pieniądze będą liczone na miejscu, od razu z puszek. O tym, kto zagra na Rynku Kościuszki, organizatorzy jeszcze nie chcieli nic powiedzieć, ponieważ podzielą się tą informacją w późniejszym terminie. Tak samo, jeśli chodzi o inne wydarzenia, które w dniu 12 stycznia 2020 roku będą włączone w cykl wielkiego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Białymstoku.

Kolejny raz Miasto Białystok wesprze wydarzenie, tym razem kwotą 40 tysięcy złotych. Pomogą jeszcze i partnerzy, którzy oprócz wsparcia finansowego, zajmą się także kwestami oraz innymi zadaniami niezbędnymi dla przeprowadzenia finału WOŚP w naszym mieście.

- Ponieważ sztab w tym roku miał problemy, to wsparcie będzie większe. Dwa lata temu to było 25 tysięcy, rok temu 30 tysięcy, a w tym roku, czyli na kolejną orkiestrę, to jest 40 tysięcy złotych. Jak wiadomo, to jest wielkie poruszenie narodowe tego dnia – powiedział Tadeusz Truskolaski, prezydent Białegostoku. – Ale ten efekt tego społecznego poruszenia, tego zrywu i takiej chęci pomocy, myślę, że to jest taka wartość dodana. I szczególnie w tym okresie, kiedy nie wszyscy wspierają orkiestrę, kiedy niektórzy mają zakaz wspierania orkiestry, musimy jako samorządy w to się zaangażować – dodał.

Jak już wspomnieliśmy, Wielki Finał WOŚP odbędzie się w całym kraju w drugą niedzielę po nowym 2020 roku, 12 stycznia. Jak przekazała fundacja Jurka Owsiaka niecałe dwa tygodnie temu, pieniądze tym razem będą zbierane na dziecięcą medycynę zabiegową.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: DDB)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do