Schody na Suraskiej mają przestać być przeszkodą

Prawie dwa lata istnieje problem z przejściem na ulicy Suraskiej do Alei Bluesa. Odkąd PSS Społem zakończył swoją inwestycję, zniknęła możliwość dogodnego przejścia pod filarami dla osób, które poruszają się na wózkach inwalidzkich lub rodziców z wózkami dziecięcymi. Wygląda na to jednak, że jeszcze w tym roku problem zostanie rozwiązany.

Jeszcze w lipcu tego roku byliśmy na miejscu przy schodach na Suraskiej, aby sprawdzić jak obecnie wygląda przeprawa w stronę Alei Bluesa. Zwykły dzień roboczy, jak inny. Na filmie, który tam nagraliśmy, widać wyraźnie, że sklep PSS Społem zadbał o niepełnosprawnych i rodziców z wózkami dziecięcymi, ale tylko w tym zakresie, aby dało się wejść do środka, do sklepu. Na tym koniec.

Przez schody do Alei Bluesa nie przejdzie żadna osoba niepełnosprawna poruszająca się na wózku inwalidzkim, ani rodzice z dziećmi w wózeczkach. Muszą korzystać z dłuższej drogi, za siedzibą straży miejskiej i wyjść na ulicę Legionową. Stąd pojawiało się mnóstwo próśb o ułatwienie tego przejścia, które mocno skraca drogę, w szczególności tym, którym poruszać się jest znacznie trudniej.

Tematem kilkukrotnie zajmował się radny Wojciech Koronkiewicz, który próbował rozwiązać problem – pisząc do prezydenta interpelację. Pierwszą złożył niespełna dwa lata temu, zaraz po zakończeniu prac remontowych przy budynku PSS Społem. Odpowiedź nie była jednak satysfakcjonująca. Okazało się bowiem, że teren nie należy do Miasta Białystok i w zasadzie nic nie można zrobić na cudzej nieruchomości. Ale już przy jednej z ostatnich próśb pojawiła się iskierka w tunelu.

„Konfiguracja terenu w tym miejscu nie pozwala na wybudowanie w pełni funkcjonalnego, bezpiecznego, zgodnego z przepisami prawa budowlanego, podjazdu dla osób niepełnosprawnych, dogodnego również dla wózków dziecięcych. Rozwiązaniem problemu mógłby być montaż urządzenia pozwalającego na pokonanie schodów wózkiem dziecięcym. W tej sprawie zwróciłem się do Prezesa PSS Społem z propozycją zamontowania bezpiecznych najazdów umożliwiających przemieszczanie wózków dziecięcych. O efektach podjętych działań zostanie Pan poinformowany stosownym pismem” – odpisał radnemu Koronkiewiczowi Tadeusz Truskolaski, prezydent Białegostoku.

Nasza redakcja także była dociekliwa i ponownie zwróciła się z pytaniem, ale już odnośnie efektów rozmów z władzami PSS Społem. I tu mamy dobrą wiadomość. Okazało się, że spółdzielnia nie tylko odpowiedziała pozytywnie na pismo prezydenta Białegostoku, ale na dodatek już rozpoczęto pewne procedury, dzięki którym jest szansa zamknąć temat przejścia do końca tego roku.

- Miasto Białystok 3 sierpnia 2018 r. zawarło umowę dotyczącą opracowania dokumentacji projektowej na budowę pochylni w ciągu ul. Suraskiej. Wykonawca tego zamówienia jest zobowiązany do sporządzenia dokumentacji do 28 września 2018 r. Prezes PSS Społem wyraził zgodę na nieodpłatne przekazanie terenu spółdzielni pod budowę pochylni. Zostaną podjęte starania, aby ta inwestycja została zrealizowana jeszcze w bieżącym roku – przekazała naszej redakcji Agnieszka Błachowska z Departamentu Komunikacji Społecznej Urzędu Miejskiego w Białymstoku.

Gdyby udało się zrealizować tę inwestycję jeszcze w tym roku, z pewnością wiele osób odetchnęłoby z ulgą. Nie musieliby już nadrabiać drogi, bo w pokonaniu niewielkiego odcinka, najkrótszą drogą, pomagałaby im pochylnia.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: BI-Foto)