
Zmiękczanie i rozmywanie ważnego tematu, zaproponował senator Maciej Żywno w wywiadzie radiowym na antenie Polskiego Radia Białystok. Między innymi powiedział, że nie podpisze się pod pełną likwidacją mediów. W sumie nie musi, bo nikt go o to nie prosił, nie ma do tego uprawnień, a poza tym media, w tym Radio Białystok, w którym padły jego słowa, są już w stanie likwidacji.
Być może lata pracy spędzonej w urzędach, a nie w pracy na wolnym rynku sprawiają, że politycy są kompletnie oderwani od rzeczywistości. Widzą świat przez pryzmat zapisanych kartek i walki politycznej, a nie tym, jak on wygląda. Widać to bardzo wyraźnie po senatorze Macieju Żywno, który podzielił się swoim punktem widzenia odnośnie likwidacji mediów na antenie Polskiego Radia Białystok. Tylko ten punkt widzenia kompletnie rozjeżdża się z rzeczywistością.
Podobnie, jak wielu polityków z jego środowiska politycznego mówił o potrzebie odpolitycznienia mediów publicznych, czyli to samo co mówili wszyscy do tej pory politycy wszystkich opcji po zakończeniu eksperymentu, jakim był system komunistyczny w Polsce. Mówił to siedząc w redakcji, której rada programowa składa się przede wszystkim z polityków.
- Myślę, że chodzi o proces i standard, który również sami dziennikarze określą jako apolityczny. To nie jest tylko kwestia samych polityków, bo to byłoby dosyć interesujące, gdyby sami politycy określali, jak mają wyglądać apolityczne media. Ten proces i sama ustawa medialna będzie konsultowana, jest już w trakcie nawet częściowej konsultacji, również ze środowiskami dziennikarskimi, bo to trzeba naprawdę postawić na nogi, tak żeby spróbować zbudować jednak jakiś obraz normalnych mediów publicznych, bo one są niezbędne. Ja nie jestem zwolennikiem i tutaj na pewno nie podpiszę się pod pełną likwidacją mediów. Ta decyzja, która w tej chwili jest decyzją administracyjną, nie ma na celu zlikwidowania rozgłośni regionalnych, tylko uporządkowanie sytuacji, w której będą mogły również funkcjonować – mówił Maciej Żywno w rozmowie radiowej.
Z tym, że likwidacja mediów już trwa, na mocy decyzji jego kolegi z koalicji rządzącej – ministra Bartłomieja Sienkiewicza. Druga sprawa, to w przypadku spółek handlowych nie ma czegoś takiego, jak decyzja administracyjna. Decyzję administracyjną wydają urzędy, w jakich całe swoje dorosłe życie spędził Maciej Żywno. Proces likwidacji – według przepisów prawa dotyczących spółek handlowych – ma na celu doprowadzenie do zlikwidowania spółki i nic więcej.
Zresztą działania Bartłomieja Sienkiewicza, o których nie bardzo chciał mówił senator Żywno, wcześniej czy później będą przedmiotem postępowania sądowego. Prawnicy, nawet z tego samego środowiska politycznego, w którym funkcjonuje Maciej Żywno i Bartłomiej Sienkiewicz, nie mają wątpliwości, że w sprawie działań wobec mediów publicznych, zostało złamanych wiele przepisów prawa, w tym również Konstytucja. Ci, którzy twierdzą inaczej, z kolei nie potrafią przedstawić ani jednego punktu czy artykułu z dowolnego przepisu prawa obowiązującego w Polsce, który by pozwalał na takie działania.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: senat.gov.pl)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie