Śnięte ryby powodem zamknięcia plaży w Supraślu

Jeśli ktoś chce wybrać się na letni wypoczynek nad wodę musi wybrać inne miejsce niż plaża w Jurowcach i plaża w Supraślu. W rzece znaleziono wiele śniętych ryb. Plaża w Supraślu jest już zamknięta, a sprawą zajmują się wędkarze i właściwi urzędnicy z Wód Polskich.

O wielu śniętych rybach na rzece Supraśl poinformował nas jeden z czytelników. I bardzo szybko zaczęły przychodzić kolejne informacje w tej sprawie. I tak samo szybko sprawą śniętych ryb zajęły się odpowiednie instytucje. Na miejscu, jak przekazał nam czytelnik, była obecna straż pożarna i bardzo szybko zareagował burmistrz Supraśla. Zgłosił sprawę wojewodzie podlaskiemu, Polskiemu Związkowi Wędkarskiemu i oczywiście Wodom Polskim.

Śnięte ryby widać w różnych miejscach rzeki Supraśl, bo nie tylko na plaży w Jurowcach czy plaży w Supraślu. Wędkarze poinformowali o śniętych rybach także w Osowiczach i w Dobrzyniewie Fabrycznym. Trudno powiedzieć w tej chwili jak ogromna to skala zjawiska, bo pierwsze dane będą spływały najwcześniej w poniedziałek lub we wtorek. W chwili obecnej wiadomo jest na pewno tyle, że w związku z tym, że w rzece pływają setki martwych ryb różnego gatunku, kąpielisko w Supraślu zostało zamknięte. Zresztą już w znacznej odległości od rzeki czuć potworny smród, który jest jeszcze bardziej intensywny przy tak wysokich temperaturach, jakie notowane są od kilku dni.

„Plaża w Supraślu została czasowo zamknięta. Powodem jest domniemanie skażenia wody. Supraśl Nasza Gmina zleciła badanie wody. Ostatnie badanie przeprowadzone w ubiegłym tygodniu nie wskazywało nic szkodliwego. Proszę wszystkich aby powstrzymali się z kąpielą w rzece Supraśl. Ostatnie ponadnormatywne deszcze i rozlewiska na łąkach i zaleganie wody w rowach, spowodowały rozwój mikroorganizmów, które zabrały tlen. To z kolei wywołało przyduchę. Wiele ryb i raków padło. Woda została prawdopodobnie skażona biologicznym rozkładem tych wszystkich stworzeń. Zadysponowałem OSP Supraśl i Ogrodniczki aby spróbować uratować przynajmniej te ryby, które są w naszym zbiorniku w Supraślu. O całej sprawie poinformowałem Pana Wojewodę, Wody Polskie i władze Polskiego Związku Wędkarskiego w Białymstoku” – przekazał burmistrz Supraśla Radosław Dobrowolski, na swoim profilu w mediach społecznościowych.

Ekoaktywiści już alarmują, że śnięte ryby w rzece Supraśl, to efekt zmian klimatycznych. Z tym, że przyducha to zjawisko znane od lat. W okresie letnim, przy dużych opadach deszczu i wysokich temperaturach, występuje dość często. Wiedzą o tym doskonale wędkarze, którzy jako pierwsi zazwyczaj widzą martwe ryby na różnych akwenach, w rzekach, stawach i w zalewach.

W każdym razie na ratunek żyjącym jeszcze rybom i rakom, pospieszyli mieszkańcy. Mimo okropnego zapachu wyjmują z wody żyjące osobniki i przenoszą je na głębsze wody, gdzie temperatura jest niższa i jest więcej tlenu. W płytszych miejscach nie mają szans przeżycia, także z uwagi na rozkład biologiczny i skażenia występujące w związku z tym. Pierwsze dane odnośnie tego co dzieje się na rzece Supraśl, jak też i strat biologicznych, powinny pojawić się tuż po weekendzie.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: Facebook/ Radosław Dobrowolski)