Reklama

Spadają liście, może będzie się lało

08/09/2014 10:46


Co mają ze sobą wspólnego opadające z drzew liście i potop lub przynajmniej zalanie wodą? Wspólne miejsce, w którym połącznie liści z wodą już raz dało efekt w postaci zalania centrum Białegostoku.

Na skwerku przy cerkwi Św. Mikołaja mamy piękną fontannę. Mieszkańcy miasta bardzo lubią tam przychodzić, skakać pomiędzy strumieniami wody i pryskać się nią, kiedy jest gorąco. Ale kiedy nadchodzi jesień, wesoło już nie jest. Opadające z drzew liście blokują przepływ wody, która nie ma właściwego ujścia. Jeśli liści nazbiera się więcej, może się wydarzyć to samo, co z ubiegłym roku.

A w ubiegłym roku z powodu zatkania się fontanny zalana była niemal cała ulica Lipowa, znaczna część Malmeda i nawet Liniarskiego. W tym roku jest jeszcze szansa, że tak się nie stanie. Ale biorąc pod uwagę, że opadanie liści jeszcze przed nami, taki scenariusz jest możliwy.

Proszę pana, ja tu przychodzę po kilka razy dziennie. Co mogę to wybiorę. Blisko mam i lubię tu przychodzić. W domu tak człowiek się nie nudzi. Ale zaraz jak to wszystko spadnie, to będzie bieda – mówi nam Władysław Maciejczuk pokazując na rosnące obok duże drzewo.

Pana Władysława widzieliśmy właśnie kiedy wybierał liście z wody. Jak nam powiedział, przychodzi do fontanny po dwa lub trzy razy dziennie. W wybieraniu opadłych liści czasem pomaga mu prawnuczek.

My tutaj z Julkiem to sobie raz, raz i zbierzemy. Dla takiego chłopca to zabawa. Kupiliśmy nawet takie gumowe rękawiczki. Ale jak to wszystko spadnie, to my we dwóch nie damy rady, bo tu trzeba będzie chyba pół dnia stać. Albo zakręcić wodę – dodaje Pan Władysław.

W odpływach fontanny zaczynają się zbierać pomału opadłe liście, ale także zdarza się, że ptaki upuszczą drobne gałązki. Niestety bywają także nieodpowiedzialni ludzie, którzy potrafią do fontanny wrzucić śmieci, niedopałki papierosów lub papiery.

(Cezarion/ Foto: BI-Foto) 
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do