
Konfederacja odsłoniła kolejne karty. Do grupy kilku - do tej pory zaprezentowanych oficjalnie - kandydatów na posłów z jej listy w nadchodzących wyborach samorządowych, dołączyły znane w Podlaskiem i w Białymstoku nazwiska. To Stanisław Derehajło, m.in. były wójt gminy Boćki czy wicemarszałek województwa, jak też Dariusz Wasilewski, swego czasu będący białostockim radnym. Obaj podkreślają, że pozostają kandydatami, którzy nie przystępują do żadnego ugrupowania tworzącego Konfederację.
Dotychczas Konfederacja przedstawiła dziewięć osób, które wystartują w wyborach do Sejmu w okręgu nr 24, obejmującym województwo podlaskie. Oto oni, zgodnie z numerami, które zajmą na liście:
1. Krzysztof Bosak;
2. Adrian Stankiewicz;
3. Krzysztof Bartosik;
4. Karol Kiciński;
5. Stanisław Derehajło;
6. Barbara Majewska;
7. Karol Czostków;
10. Rafał Greś;
28. Dariusz Wasilewski.
We wtorek, 29 sierpnia 2023 r., Krzysztof Bosak, jeden z liderów Konfederacji, prezes Ruchu Narodowego, poinformował w Białymstoku, że do wyborów z Konfederacją idą Stanisław Derehajło (piąte miejsce na liście) oraz Dariusz Wasilewski (pozycja 28.).
Czuję się tutaj jak w rodzinie - powiedział Dariusz Wasilewski.
Oznajmił, że pozostaje kandydatem bezpartyjnym, jest szczęśliwym ojcem pięciorga dzieci i jak stwierdził - ma nadzieję, że do końca życia jedną żonę.
To powinno być przesłanie, wzorzec dla młodego pokolenia, że można - zaakcentował. - Jestem też praktykującym, tradycyjnym katolikiem, a także wolnorynkowcem, bo działałem owszem w sferze publicznej, ale także jako przedsiębiorca i do tej pory jako ekspert funkcjonuję na rynku.
Według Wasilewskiego Konfederacja ma optymalny program dla wszystkich: dla rodzin, dla całej Polski. Jej program ma akcentować suwerenność państwa i dbałość o jego interesy.
Wydawać by się mogło to truizmem, ale moim zdaniem przy tym obecnym całym zamieszaniu międzynarodowym, jest to olbrzymia wartość. Co szczególnie ważne, to że Polacy są sami w stanie świetnie funkcjonować i to powinno być jednym z głównych przesłań Konfederacji. Stawiamy na samodzielność naszych decyzji. Mamy olbrzymi potencjał. Naprawdę, gdybyśmy mieli więcej wolności, bylibyśmy bogatsi, byśmy żyli jeszcze lepiej - przekonywał Dariusz Wasilewski. - Jesteśmy sami w stanie decydować, jaki samochód chcemy kupić, jaki dom zbudować, gdzie wysłać dzieci do szkoły, jakimi płacić pieniędzmi. Państwo nie musi nas wyręczać.
Kandydat na posła zapowiedział, w dużej mierze chce zajmować się dziedziną, w której jest ekspertem, czyli ochroną zdrowia. Jego zdaniem należy postawić tu na decentralizację.
By system funkcjonował bez kolejek i dawał bezpieczeństwo pacjentom - zaznaczył.
Stanisław Derehajło oświadczył, że startuje z listy Konfederacji dlatego, iż jest to komitet wyborczy wolnych ludzi.
Odwołując mnie z funkcji wicemarszałka województwa podlaskiego PiS zdecydował, że to nie będzie zarząd wolnych ludzi, a będzie uzależniony od decyzji politycznych. Konfederacja daje nam możliwość funkcjonowania i realizacji naszych marzeń, marzeń Polaków, mieszkających w województwie podlaskim. Startując do parlamentu z miejsca piątego podjąłem bardzo ważną decyzję. Decyzję, która będzie mnie motywowała do działania na rzecz województwa podlaskiego. Musimy mieć województwo zabezpieczone energetycznie, bezpieczne, zielone. Ale w tym wszystkim nie możemy zapominać o ludziach, którzy tu mieszkają, którzy tu żyją, współpracują, działają. I dlatego postanowiłem wystartować, by mieć zaszczyt reprezentować mieszkańców, zawsze będę wierny Podlasiu - mówił Derehajło.
Przyznał również, że nadal pozostaje członkiem Porozumienia i wiceprezesem zarządu krajowego tej partii.
Konfederacja wszystkie nazwiska kandydatów z okręgu 24. do polskiego parlamentu ma przedstawić w najbliższy piątek. Wtedy też będzie też rejestrowała listę.
(Piotr Walczak)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie