Pomimo wielokrotnych ostrzeżeń o oszustach wyłudzających oszczędności metodą na tzw. wnuczka w dalszym ciągu zdarzają się przypadki takich oszustw. W minioną sobotę 89-letni białostoczanin stracił 3 000 złotych oszczędności.
Do mieszkającego przy ul. Słodowskiej-Curie 89-latka zadzwonił mężczyzna. Przedstawił się jako jego siostrzeniec. Mężczyzna przekonał pokrzywdzonego, że jest jego krewnym w potrzebie. Mówił, że miał wypadek w Niemczech i będzie miał operacji nogi, w związku z czym potrzebuje 20 000 złotych na pokrycie kosztów zabiegu.
Pokrzywdzony nie miał tak dużej kwoty, lecz uległ namowom. Żona 89-latka udała się do banku, gdzie zgodnie z przekazana przez oszusta instrukcja przelał blisko 3 000 złotych na podane konto. Kiedy pokrzywdzony zorientował się, że został oszukany, natychmiast powiadomił Policję. Teraz sprawcy poszukują policjanci z I białostockiego komisariatu.
Oszusci mają kilka sposobów, aby wyłudzić pieniądze, mnie chcieli nabrac smsem o tresci "mamo załaduj mi telefon, piszę od kolegi,bo nie mam nic na koncie...",tyle ze ja nie mam dzieci :) Tej samej tresci sms dostała moja znajoma, wiec to nie przypadek. To tak, ku przestrodze!
odpowiedz
Zgłoś wpis
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Oszusci mają kilka sposobów, aby wyłudzić pieniądze, mnie chcieli nabrac smsem o tresci "mamo załaduj mi telefon, piszę od kolegi,bo nie mam nic na koncie...",tyle ze ja nie mam dzieci :) Tej samej tresci sms dostała moja znajoma, wiec to nie przypadek. To tak, ku przestrodze!