Reklama

Statkiem chcą dopłynąć na koniec świata, bo uważają, że ziemia jest płaska

13/02/2019 13:10

W przyszłym roku wypłynie dość luksusowy statek, który zabierze na pokład osoby twierdzące, że ziemia jest płaska. Statek w ich założeniu ma dopłynąć do końca świata, aby potwierdzić tezę, że ziemia nie jest żadną kulą.

Do płaskoziemców zrzeszonych wokół stowarzyszenia Flat Earth International Conference nie dociera informacja znana wszystkim od setek lat, że ziemia nie jest płaska, że jest kulą. Ale płaskoziemcy chcą potwierdzić, że jest dokładnie odwrotnie, że naukowcy się mylą, a większość ludzkości żyje w erze mistyfikacji. Dlatego w tej chwili trwają przygotowania do rejsu, który rozpocznie się w 2020 roku i będzie miał na celu tylko jedno – potwierdzenie rzekomego faktu, że ziemia jest płaska.

Do potencjalnych uczestników wyprawy nie dociera to, że naokoło ziemi kursują satelity, które nieustannie monitorują obroty ziemi, warunki atmosferyczne oraz szereg innych zjawisk. Nie przekonuje też płaskoziemców nawet i to, że ziemia jest kulą, co poświadczyć mogą dane z urządzeń GPS, bo na podstawie takich odczytów i danych obecnie porusza się większość statków pływających po wszystkich wodach na świecie. Zresztą z systemu GPS korzysta bardzo wielu kierujących samochodami i samolotami, którzy przemieszczają się z kontynentu na kontynent. Ale i to płaskoziemców nie jest w stanie przekonać do faktu że wypływając z punktu A i płynąc cały czas w jednym kierunku, dopłyną dokładnie do tego samego miejsca, z którego wyruszyli. Oni chcą dotrzeć na kraniec ziemi.

Członkowie Towarzystwa Płaskiej Ziemi twierdzą, że Ziemia jest dyskiem z centrum w biegunie północnym, otoczonym ścianą lodu, a okrążające ją Słońce i Księżyc mają po 52 km średnicy. W ich pierwszej oficjalnej konferencji uczestniczyło ponad 200 osób” – przekazał niedawno informacje tygodnik Wprost.

Wiadomo jednak, że osób wierzących, iż ziemia jest płaska, przybywa z każdym rokiem w wielu państwach na świecie. Trudno zgadnąć z czego u różnych ludzi takie przekonanie wynika i skąd w ogóle pomysł o istnieniu płaskiej ziemi. Przecież od setek lat poruszanie się z kontynentu na kontynent świadczy dokładnie o czymś innym, że ziemia nie jest płaska.

Zastanawiamy się czy zwolennicy teorii płaskiej ziemi kiedykolwiek zetknęli się ze zdjęciami Ziemi wykonanymi z orbity – na przykład z powierzchni księżyca, na których to zdjęciach wyraźnie widać jak wygląda ziemia. Zdjęcia wykonywane są również przez satelity krążące wokół ziemi, co nie byłoby możliwe, gdyby ziemia była płaska. My mamy własną teorię odnośnie płaskoziemców. Być może w ogóle nie chodzi im o potwierdzenie płaskości ziemi, bo po prostu znaleźli sobie pretekst do rejsu luksusowym statkiem w odległe rejony od swojego miejsca zamieszkania.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: pixabay.com/ fantasy)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do