Straszna pogoda przed nami. Będzie wiało i padało

Na szczęście na Podlasiu nie będzie aż tak dramatycznie, jak zapowiada się na Pomorzu. Tam możliwy jest prawdziwy pogodowy Armagedon. W naszym regionie będzie trochę spokojniej, ale nie na tyle, aby lekceważyć siły Matki Natury. Nie dość, że sypnie śniegiem, to jeszcze będzie wiał bardzo silny wiatr.

Jeszcze w miniony poniedziałek mieliśmy delikatny przedsmak tego, co będzie nas czekało dziś, jutro i w czwartek. Wczoraj wiał wiatr, miejscami porywisty, ale przede wszystkim bardzo zimny. Dziś wiatr zacznie się wzmagać, zaś wieczorem i w nocy będzie już wiało z prędkością nawet do 80 km/ h. W takich warunkach może dochodzić do zrywania linii energetycznych, a także łamania się gałęzi i całych konarów drzew. 

Ale to tylko część złych warunków pogodowych, które będą nam towarzyszyć w ciągu kilku najbliższych dni. Bo oprócz porywistego wiatru ma sypnąć także śniegiem. Zapowiadają się więc zamiecie i zawieje śnieżne, które będą wzmagały odczucie chłodu. Śnieg będzie mokry i szybko się będzie topił, ale dopiero jak opady ustaną. Bo w trakcie opadów ma go być tak dużo, że nie jest wykluczone, że na ulice będą musiały wyjechać pługi i piaskarki. 

Śnieg ma zacząć padać na Suwalszczyźnie już dzisiejszego wieczora i w nocy. Z kolei w środę, padać ma już w całym województwie podlaskim. I z uwagi na różnice temperatury powietrza oraz gruntu, wieczorami i w nocy mogą pojawić się gęste mgły ograniczające widoczność. Co w połączeniu z gęstymi opadami śniegu, szczególnie dla kierowców może okazać się ogromnie niebezpieczną mieszanką. 

Pogoda zacznie się poprawiać od piątku. Ale nie na tyle, aby stracić czujność podczas jazdy samochodem. Dopiero w niedzielę wrócą wyższe wskaźniki na słupkach rtęci i przestanie padać. Choć nie wszędzie, bo przelotne opady deszczu i deszczu ze śniegiem całkowicie ustaną dopiero w przyszłym tygodniu. 

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: Fakty Białystok)