Reklama

Straż Graniczna do Janiny Ochojskiej: Niedopuszczalne jest piętnowanie funkcjonariuszy

30/12/2021 15:39

Janina Ochojska niema ostatnio dobrych dni. Ale ma je w zasadzie na własne życzenie. Po ostatniej krytyce polskich służb mundurowych strzegących granicy, doczekała się mocnej riposty, która być może będzie miała swój ciąg dalszy. Na razie są to mocne słowa od związkowców ze Straży Granicznej.

Skandaliczny wpis Janiny Ochojskiej, w którym porównała polskich strażników granicznych do katów z okresu II wojny światowej doczekał się riposty. Pomijając już nie tylko elementarny brak wiedzy z zakresu ostatniej historii wojennej i tego co rzeczywiście robili kaci niemieccy i sowieccy swoim ofiarom, Janina Ochojska nie ma także najwyraźniej pojęcia o tym, ilu ludziom w kryzysie migracyjnym pomogli strażnicy graniczni wzywając wielokrotnie pomoc medyczną, samodzielnie jej udzielając, jak i dbając o migrantów, którzy poprosili o ochronę międzynarodową w Polsce.

Strażnicy graniczni nie mają złudzeń, że słowa wypowiadane i wypisywane przez polityk Koalicji Obywatelskiej godzą w ich dobre imię. Janina Ochojska od początku zresztą ataku hybrydowego Białorusi na Polskę, mówi językiem reżimu Łukaszenki, a przynajmniej brzmi bardzo podobnie. Wpisuje się w tym samym w konflikt, stając niestety po jednej stronie z reżimem, który uwięził tysiące obywateli własnego kraju, a kolejne tysiące sprowadził z innych państw, aby destabilizować sytuację w Polsce, ale także na Litwie o Łotwie.

Mam nadzieję, że kiedyś ludzie z @Straz_Graniczna odpowiedzą za łamanie prawa i tortury zadawane niewinnym ludziom. Opisy takich czynów czytałam w relacjach osób, które przeżyły II WŚ, Wzorce z katów niemieckich i sowieckich obozów. #KażdyMożeByćUchodźcą #pomocjestlegalna https://twitter.com/AnnaZabl/status/1472456389780021252 – napisała Janina Ochojska zaledwie w minioną niedzielę na swoim profilu na Twitterze.

Mam nadzieję, że kiedyś ludzie z @Straz_Graniczna odpowiedzą za łamanie prawa i tortury zadawane niewinnym ludziom. Opisy takich czynów czytałam w relacjach osób, które przeżyły II WŚ, Wzorce z katów niemieckich i sowieckich obozów. #KażdyMożeByćUchodźcą #pomocjestlegalna https://t.co/DGx5myZgVc

— Janina Ochojska (@JaninaOchojska) December 19, 2021

Pod tym wpisem jest cała masa komentarzy ludzi oburzonych takimi słowami. I trudno się dziwić, ponieważ kaci zabijali na ulicy niewinnych ludzi, gwałcili, wybudowali obozy koncentracyjne, łagry, organizowali obozy pracy i wymyślali całą masę tortur na nigdy niespotykaną na świecie dotąd skalę. Nie oszczędzali nawet małych dzieci, które zamykali w komorach gazowych, palili żywcem, rzucali wygłodniałym szczurom, prowadzili na nich eksperymenty medyczne i dokonywali wiele innych nieludzkich czynów, a bicie i poniżanie było na porządku dziennym.

Z tego względu do tych słów odnieśli się w końcu sami strażnicy graniczni. A dokładniej zrobiły to związki zawodowe. Związkowcy stanowczo potępili tego rodzaju słowa napisane pod adresem wszystkich funkcjonariuszy i zadeklarowali pomoc każdemu strażnikowi granicznemu, który czuje się dyskredytowany tego rodzaju porównaniami. Tym bardziej, że nie był to pierwszy raz, kiedy Janina Ochojska bez żadnych dowodów, zaatakowała polskich mundurowych strzegących bezpieczeństwa również jej samej.

Tego rodzaju postaci, działające de facto w służbie Aleksandra Łukaszenki, skoro wpisują się dokładnie w narrację powtarzaną przez białoruski reżim od samego początku kryzysu migracyjnego, skłoniły polskie formacje mundurowe do założenia zespołu, który monitoruje media tradycyjne i społecznościowe, a następnie próbuje dochodzić prawnie dobrego imienia polskich żołnierzy i funkcjonariuszy. Z tego względu przed wymiarem sprawiedliwości ma wkrótce stanąć kilka osób z życia publicznego, między innymi Władysław Frasyniuk, czy niektórzy lewicowi lub liberalni dziennikarze.

W związku z pojawieniem się w mediach społecznościowych wpisów Pani Europoseł Janiny Ochojskiej dyskredytujących naszą formację oraz godzących w dobre imię Straży Granicznej pragniemy stanowczo zaprotestować przeciwko tego rodzaju zachowaniom.

Niedopuszczalne jest piętnowanie funkcjonariuszy za ich prawidłowe działania podczas wykonywania obowiązków służbowych polegających na bezpośredniej ochronie granicy Polski, będącej jednocześnie granicą Unii Europejskiej. Opinie Pani Janiny Ochojskiej wymagają tym bardziej zdecydowanego potępienia, w sytuacji kiedy są one wyrażane przez osoby reprezentujące polskich obywateli na forum Parlamentu Europejskiego.

Jako związek zawodowy zrzeszający funkcjonariuszy Straży Granicznej w pełni rozumiemy z jakimi wyzwaniami wiąże się służba w naszej formacji, zarówno bezpośrednio na linii granicy państwa jak też w głębi kraju. W związku z tym w pełni popieramy działania naszych kolegów i koleżanek w walce z nielegalną migracją.

Jako przedstawiciele NSZZ SOLIDARNOŚĆ deklarujemy wszelką pomoc w sprawach dyskredytowania działań funkcjonariuszy na granicy Rzeczypospolitej Polskiej. Pragniemy poinformować, że wykonujemy swoje obowiązki względem Ojczyzny zawsze jak najlepiej i nigdy nie będzie naszej zgody na działania oczerniające nas jako służbę stojącą na straży bezpieczeństwa granic.

Apelujemy do wszystkich formacji mundurowych oraz organizacji związkowych o zajęcie odpowiedniego stanowiska wobec tego rodzaju postaw, które uderzają nie tylko w naszą formację lecz także wpływają negatywnie na obraz wszystkich formacji mundurowych w naszym kraju” – podpisał tak brzmiące stanowisko Tomasz Mickiewicz, Przewodniczący NSZZ „Solidarność” Funkcjonariuszy i Pracowników Straży Granicznej.

Słowa Janiny Ochojskiej komentował także ostro rzecznik Ministra Koordynatora Służb Specjalnych Stanisław Żaryn i to tego samego dnia, w którym europoseł wyraziła się tak skandalicznie, nie mając ku temu żadnych dowodów, ani choćby wiedzy historycznej. Napisał on wyraźnie, że słowa Janiny Ochojskiej są skandaliczne, kłamliwe i mają na celu zastraszanie żołnierzy i funkcjonariuszy.

Naszej redakcji pozostaje już tylko podać zaledwie opis działań jednego z setek katów z okresu II wojny światowej – np. Herberta Franza Roberta Finka – „Brał udział w egzekucjach i dokonywał morderstw indywidualnych. Uczestniczył również w selekcjach Żydów i odprowadzał ofiary do komór gazowych. Wreszcie mordował więźniów podczas ewakuacji obozu”. Europoseł Janina Ochojska powinna przeczytać więcej takich krótkich opisów działania rzeczywistych katów z okresu II wojny światowej i chyba w tej sytuacji zastanowić się nad sobą.

(Cezarion/ Foto: Twitter.com/ Straż Graniczna)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do