Reklama

Strażnicy graniczni zawsze pomagają kiedy ktoś pomocy potrzebuje

14/03/2025 11:01

Funkcjonariusze Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej zawsze reagują tam, gdzie potrzebna jest pomoc. Udzielają pierwszej pomocy przedmedycznej, czy zabezpieczają miejsca niebezpiecznych zdarzeń. Tym razem nasi mundurowi gasili pożar i udzielili pomocy starszemu mężczyźnie.

Patrol z Placówki Straży Granicznej w Narewce w okolicach miejscowości Chrabostówka zauważył palącą się łąkę. Funkcjonariusze natychmiast wezwali Straż Pożarną i sami przystąpili do gaszenia pożaru. W wyniku podjętych działań udało się stłumić ogień i nie dopuścić do rozprzestrzenienia na pobliskie zabudowania i las. Na miejsce zdarzenia przybyły dwie jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej z Łosinki i Narwi, które dogasiły ogień. Wypaleniu uległo około 0,5 h trawy na łące.

Kilka dni wcześniej funkcjonariusz z komendy Podlaskiego Oddziału SG udzielił pierwszej pomocy przedmedycznej. W czasie wolnym od służby na jednej z ulic Białegostoku zauważył, jak idący mężczyzna, nagle pada i uderza głową o chodnik. Świadkiem zdarzenia była również funkcjonariuszka Służby Więziennej. Poszkodowany mężczyzna miał silne krwawienie z głowy. Nasz kolega zabezpieczył miejsce zdarzenia i przystąpił do opatrywania rany, a w tym czasie funkcjonariuszka SW wezwała służby ratunkowe. 64- latek przekazany został pod opiekę zespołu ratownictwa medycznego. Okazało się, że choruje na cukrzycę.

Będąc świadkami niebezpiecznych zdarzeń, funkcjonariusze Straży Granicznej nie wahają się i niezwłocznie reagują, udzielając potrzebnej pomocy. W ramach szkolenia podstawowego przechodzą kurs z zakresu udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej. Dodatkowo cyklicznie organizowane są również szkolenia, dzięki czemu doskonalą oni swoje umiejętności i są w stanie profesjonalnie udzielać pomocy w nagłych sytuacjach zagrożenia zdrowia i życia ludzkiego.

(Źródło i foto: Straż Graniczna// oprac. Cezarion)
 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do