Szef Prokuratury Rejonowej Białystok – Północ – Wojciech Zalesko złożył rezygnację z pełnionego stanowiska. Sprawa namalowanej swastyki, którą jeden z podległych mu prokuratorów nazwał azjatyckim symbolem szczęścia, miała kluczowe znacznie w tej dymisji.
Ogólna ocena pracy białostockiej prokuratury rejonowej wypadła kompromitująco. W takiej sytuacji jej szef, nie czekał na wyjaśnienie sprawy, ale sam złożył rezygnację z pełnionej funkcji. Jeszcze w lipcu tego roku szefostwo prokuratury okręgowej złożyło wniosek o odwołanie ze stanowiska Wojciecha Zalesko. W wyniku kontroli bowiem okazało się, że on sam jak i jego podwładni zbyt często umarzali przedwcześnie sprawy.
O uzasadnieniu do odmowy wszczęcia śledztwa mówiła cała Polska. To jeden z prokuratorów Prokuratury Rejonowej Białystok – Północ uznał, że namalowana swastyka na osiedlu Dzięsięciny to nie akt o charakterze rasistowskim. Jego zdaniem swastyka to symbol szczęścia i pomyślności, bo za taki symbol uważana jest w niektórych krajach Azji. Prokurator Generalny – Andrzej Seremet nie miał wątpliwości, czy przyjąć rezygnację swego podwładnego z Białegostoku.
Po złożeniu dymisji przez Wojciecha Zalesko na razie nie jest znany kandydat na to miejsce. Szefa Prokuratury Rejonowej Białystok – Północ musi przedstawić prokurator apelacyjny.
Komentarze opinie