
Zaledwie w minioną niedzielę wieczorem szef wojewódzkich struktur Prawa i Sprawiedliwości Dariusz Piontkowski zdecydował o rozwiązaniu zarządu miejskiego tej partii, którym kierował marszałek województwa podlaskiego Artur Kosicki. Taka sytuacja nie trwała jednak długo, ponieważ już w poniedziałek, 27 września, decyzję Piontkowskiego cofnął prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Co było prawdziwym powodem rozwiązania białostockiego zarządu miejskiego Prawa i Sprawiedliwości można się tylko domyślać. Jak w każdej partii, liderzy walczą o przywództwo, ale przede wszystkim o możliwość wpływania na politykę partii w terenie. Jako powód do rozwiązania zarządu miejskiego wiceminister Dariusz Piontkowski wskazał na małą aktywność tego zarządu, którym kieruje marszałek województwa podlaskiego Artur Kosicki. Biorąc zaś pod uwagę aktywność marszałka w przestrzeni publicznej, to argument o braku aktywności był nie trafiony, żeby nie powiedzieć, że kompletnie bez sensu.
W każdym razie struktura zarządu miejskiego PiS w Białymstoku została rozwiązana, a na pełnomocnika do kierowania pracami białostockich polityków tej partii został wyznaczony wicewojewoda podlaski Tomasz Madras. Miał kierować partią w Białymstoku jednoosobowo. I jeszcze zanim zdążył podjąć jakąkolwiek aktywność w tym względzie, sytuacja uległa zmianie i to diametralnie. Mimo, że już niektóre lokalne media zdążyły podać informacje o tym, że Artur Kosicki stracił stanowisko szefa partii w Białymstoku, a nawet i takie brednie, że prezes PiS Jarosław Kaczyński miał być niezadowolony z poczynań Kosickiego.
Jak bardzo prezes Kaczyński był niezadowolony z tych poczynań, lokalne media, ale nade wszystko szef struktur wojewódzkich Prawa i Sprawiedliwości, przekonali się jeszcze w poniedziałek, 27 września. Praktycznie niecałą dobę od momentu odwołania zarządu PiS w Białymstoku. To prezes Kaczyński cofnął tę decyzję, przywracając tym samym i Artura Kosickiego i wszystkich członków zarządu na swoje miejsce. Choć nie pada uzasadnienie pod decyzją prezesa Kaczyńskiego, dla wszystkich członków PiS w województwie podlaskim jest to bardzo wyraźny sygnał z czyich poczynań tak naprawdę może być niezadowolony prezes Kaczyński.
„Dementuję informację, że przestałem pełnić funkcję pełnomocnika miejskich struktur @pisorgpl w #Białystok. Niekonsultowana z władzami partii decyzja Pełnomocnika Okręgowego PiS, na którą powołują się niektóre media, została uchylona przez Prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego” – przekazał informację na swoim profilu na Twitterze marszałek Artur Kosicki i zamieścił skan decyzji prezesa Kaczyńskiego.
Dementuję informację, że przestałem pełnić funkcję pełnomocnika miejskich struktur @pisorgpl w #Białystok. Niekonsultowana z władzami partii decyzja Pełnomocnika Okręgowego PiS, na którą powołują się niektóre media, została uchylona przez Prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. pic.twitter.com/QwmWmTA0kd
— Artur Kosicki (@artur_kosicki) September 27, 2021
Jak rozwinie się dalej sytuacja tego dziś jeszcze nie wiadomo. Wiadomo za to na pewno tyle, że w niedalekiej przyszłości, bo może jeszcze w tym roku, albo na początku przyszłego roku, odbędą się wybory wewnętrzne w Prawie i Sprawiedliwości. Dariusz Piontkowski zapewne będzie chciał się utrzymać w fotelu szefa wojewódzkich struktur partii, choć ostatnia decyzja prezesa Kaczyńskiego, wydaje się, że może mu w tym mocno przeszkodzić. Tak, czy inaczej, sytuacja wróciła do stanu sprzed rozwiązania miejskiego zarządu PiS w Białymstoku.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: wrotapodlasia.pl)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie