Reklama

Takiej frekwencji się nie spodziewali

29/09/2014 15:42


Kiedy pasjonaci kolejnictwa zapraszali mieszkańców Białegostoku do bezpłatnej jazdy koleją miejską, nie zakładali raczej, że chętnych będzie tak wielu. W poniedziałek, po torach, przejechało łącznie 1551 pasażerów.

To był jedynie pilotażowy projekt, który miał rozpocząć dyskusję nad uruchomieniem regularnej kolei miejskiej w Białymstoku i aglomeracji białostockiej. Jeszcze przed 22 września na konferencji prasowej Tomasz Galicki ze Stowarzyszenia Sympatyków Kolejnictwa Kolejowe Podlasie, mówił, że ich celem jest przede wszystkim stworzenie jednolitej i skonsolidowanej oferty przewozowej wspólnie z Białostocką Komunikacją Miejską oraz BiKeRem.

Chcemy zaproponować alternatywny środek lokomocji na terenie Białegostoku oraz terenie aglomeracji białostockiej. Oczywiście, jeśli będą atrakcyjne parametry jak czas przejazdu, dodatkowe przystanki na terenie Białegostoku, powiązanie z komunikacją miejską – wspólny bilet, a także inne czynniki, które pozwalają wybrać kolejowy transport zbiorowy, z pewnością odniesie to większy lub mniejszy sukces – mówił nam.

Wiadomo, że wczoraj koleją miejską pojechało dokładnie 1551 pasażerów. Z czego aż 435 osób zostało zapytanych o taki środek transportu publicznego. Ankietowani byli odpytywani podczas podróży. W ten sposób członkowie Stowarzyszenia będą weryfikować faktyczne potrzeby i zainteresowanie mieszkańców Białegostoku alternatywnym środkiem lokomocji.

Frekwencja znacząco przerosła więc nasze oczekiwania. Tylko z samego Dworca Fabrycznego o g. 17:55 wyjechało w kierunku Bacieczek aż 196 osób! Nieliczni podróżni przewozili w ciągu dnia także rowery. Na ten dzień stacje Białystok Fabryczny oraz Białystok Bacieczki zamieniły się w prowizoryczne systemy "Park & Ride" (zostawiano przed stacjami samochody osobowe i przesiadano się do pociągów). Należy zwrócić uwagę, że znakomita frekwencja jest o tyle zaskakująca, że tego dnia występowały bardzo niekorzystne warunki atmosferyczne - podsumowuje nam Tomasz Galicki.

Projekt proponowany przez miłośników kolejnictwa wbrew pozorom może pomóc naszej kolejowej spółce przewozowej. Głównie dlatego, że ludzie odzwyczajają się od jazdy koleją w ogóle. Gdyby jednak posmakowali przejazdów bez korków i tłoku, mogliby też częściej wsiadać do pociągów zamiast samochodów osobowych.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: BI-Foto)
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do