Reklama

To przemytnik ludzi podczas ucieczki z migrantami spowodował śmiertelny wypadek

06/05/2023 10:35

11 ludzi w pięcioosobowym aucie, próba zatrzymania samochodu do kontroli, stłuczka, ucieczka, brawurowa jazda, utrata panowania nad kierownicą i dachowanie. Tak zakończyła się podróż kierującego Toyotą RAV4 z 10 osobami cudzoziemcami, którzy nielegalnie przedostali się do Polski z Białorusi. Jedna osoba zginęła na miejscu, pozostali trafili do podlaskich szpitali. Na miejsce przybyli policjanci, strażacy, lądowały też śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

O wypadku napisaliśmy dziś przed południem, jako jedni z pierwszych: Dachowanie w Trześciance. Pasażer poniósł śmierć na miejscu, kilku jest rannych

Wtedy jeszcze nie były znane dokładne szczegóły ani okoliczności zdarzenia, otrzymaliśmy jedynie ogólnikowe informacje od podlaskich policjantów. Teraz wiadomo już znacznie więcej.

Wstępne ustalenia policjantów wskazują na to, że kierowca stracił panowanie nad samochodem, zjechał z drogi, a następnie dachował. W wyniku tego zdarzenia jedna osoba zginęła, a 10 trafiło do szpitali. W akcji ratunkowej brały udział między innymi karetki, dwa śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego i zastępy straży pożarnej - relacjonuje będący na miejscu podinspektor Tomasz Krupa, rzecznik prasowy podlaskiej policji.

Nieco więcej światła na przebieg zdarzenia rzuca Podlaski Oddział Straży Granicznej.

Dziś rano (5 maja 2023 r. - przyp. red.) funkcjonariusz z Placówki SG w Narewce, w czasie wolnym od służby, zauważył na drodze z Hajnówki w kierunku Białegostoku samochód osobowy - Toyotę RAV4, wypełniony dużą liczbą osób. Podejrzewając, że jest to kurier, przewożący osoby po nielegalnym przekroczeniu polsko - białoruskiej granicy, podjął próbę śledzenia tego pojazdu. O tym fakcie powiadomił kierownika zmiany z Placówki Straży Granicznej w Narewce - informuje mjr SG Katarzyna Zdanowicz.

Według straży granicznej kierowca Toyoty kilkadziesiąt kilometrów jechał brawuro, nie zważając na obowiązujące przepisy i stwarzając zagrożenie na drodze. Do podążającego za nim funkcjonariusza dołączyli inni, jadący nieoznakowanym samochodem służbowym.

Przy usiłowaniu zablokowania auta kierowca zatrzymał się. Wtedy potwierdzono, że jedzie z nim kilkanaście osób.

W momencie podjęcia próby wylegitymowania kierowca Toyoty cofnął i uderzył w służbowe auto, a następnie z dużą prędkością odjechał. Za miejscowością Trześcianka w kierunku Białegostoku kurier na prostej drodze stracił panowanie nad autem, wypadł z drogi, dachował. Funkcjonariusze, którzy dojechali na miejsce wypadku, niezwłocznie podjęli czynności ratunkowe, powiadomili służby ratownicze i zabezpieczyli miejsce zdarzenia - opisuje mjr Zdanowicz.

Wkrótce pojawiły się karetki pogotowia, LPR, straż pożarna i policja.

Podlaski Oddział Straży Granicznej twierdzi, że kierowca to obywatel Uzbekistanu.

(Piotr Walczak)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do