
Minęło już trochę więcej niż trzy godziny od momentu, w którym ustały opady śniegu w Białymstoku. Mimo to, większość dróg nie ma czarnej nawierzchni, ani nawet zbliżającej się do takiego koloru. Miasto Białystok nie wydało też żadnego komunikatu, kiedy sytuacja może ulec poprawie. Za to zdążyło się pochwalić wpisem jednego z internautów – że wszystko jest super.
„Warunki na zgrupowaniach miałyśmy bardzo dobre! Wszystko to zasługa naszego prezesa i nie jest prawdą, że dach przeciekał, szczególnie, że prawie nie padało!” – ten słynny już cytat z filmu „Miś” Stanisława Barei jak ulał pasuje do sytuacji, którą mamy w Białymstoku od minionej soboty. Po obfitych opadach śniegu większość ulic nie jest odśnieżona, a przynajmniej nie tak, jak powinno to wyglądać. Co kompletnie nie przeszkadza prezydentowi i jego urzędnikom albo przemilczeć temat, albo wręcz pokazać, że tak w zasadzie to prawie nie padało.
„Kto mnie zna wie, że jestem apolityczny. W Białymstoku przeszła ława śniegu, po ustaniu opadów miasto poradziło sobie. Mimo -17, odśnieżyli bym wrócił. Dziękuję @WBialystok” – wpis o takiej treści na twitterze podało od Wojciecha Liderosa Miasto Białystok.
I to był w zasadzie jedyny komunikat, zamieszczony zresztą krótko po północy z soboty na niedzielę, odnoszący się do stanu dróg w Białymstoku. Co można zrozumieć, że Miasto Białystok już w kilka godzin po opadach śniegu poradziło sobie ze śniegiem oraz lodem na drogach, skoro pochwaliło się pochwalnym wpisem jednego człowieka. Tyle tylko, że białostoczanie to jednak w większości mają w domach nie tylko okna, ale też oczy umieszczone z przodu twarzy. Traf chciał, że widzieli te tak zwane odśnieżone ulice i poradzenie sobie naszych służb drogowych po tych opadach śniegu. Jeszcze w niedzielę po południu, czyli w zasadzie w kilkanaście godzin od momentu zamieszczenia wpisu przez Wojciecha Liderosa, ulice wyglądały tragicznie. Na większości, nawet w ścisłym centrum leżał śnieg, choć wyślizgany właściwie oponami samochodowymi na lód.
„Przejechałem dzisiaj trasę Ostrowiec Świętokrzyski, Radom, Warszawa , Białystok, wszędzie było odśnieżone, posypane solą S7 S8 pięknie się jechało, aż dojechałem około 30 km od Białegostoku i tutaj raptem gwałtowna zmiana. Prawie nie odśnieżone i mało co sypnięte, obco tutaj chodzi???” – napisał na facebookowej grupie Kolizyjne Podlasie Krzysztof Szczęch.
„Bo na podlasiu zima zaskakuje kierowcow” – odpowiedział mu tam Maciej Rybnik.
„Odśnieżanie w Białymstoku to amatorka jak ich mało. Na tle innych wypadamy słabo bardzo” – napisał również Marcin Polak. – „jadę od świecka , byłem w Łodzi , Warszawa okolice , Zambrów, Mońki, Ełk, i parę po drodze miejscowości Białystok wypada tragicznie na tle innych ,podobnie jest w Ełku” – dodał w kolejnym komentarzu.
„Mogliby chociaż piachem posypać żeby była jakakolwiek przyczepność chociaż przed światłami czy pod górki” – podzielił się swoimi obserwacjami Krzysztof Karpowicz.
„Potwierdzamy. Dziś jechaliśmy Ostrów Mazowiecka Białystok . Mazowieckie odśnieżone a już od Jeżewa widac było różnicę. A jak już wjechalismy do Bialego to masakra jakaś. Tak jakby nikt śniegu nie odśnieżył, samochody uklepały, ślisko i nie posypane. Nie rozumiem jak miasto takie duże, wojewódzkie, wygląda jak jakaś pipidówa” – wyraziła na tej facebookowej grupie swoje zdanie Anna Pry.
„#Przejechalem dzisiaj miasto wzdłuż i wszerz . Nigdzie nie widziałem żadnej plugo-piaskarki... Wylot z miasta w stronę Supraśla zakorkowany, drogi w większości oblodzone. Jak widać zima zaskoczyla drogowców i Cara TT#” – to akurat wpis Grzegorza Czarnomysego zamieszczony poza grupą, na własnym profilu.
Podobnych komentarzy w sieci jest pełno. Ale władze Białegostoku, z prezydentem Tadeuszem Truskolaskim i odpowiedzialnym za drogi w naszym mieście jego zastępcą Przemysławem Tuchlińskim, milczą na ten temat we wszystkich językach. Przez całą niedzielę nie było także żadnej informacji, kiedy sytuacja ulegnie poprawie, ani gdzie czy którędy można bezpieczniej przejechać, bo może faktycznie gdzieś udało się odśnieżyć. Nie pojawił się również żaden komunikat. Nic. Tak, jakby kompletnie wszystko było jak w najlepszym porządku. A przecież nie jest.
Być może w poniedziałek będzie cokolwiek wiadomo, bo na ulice Białegostoku wyjedzie o wiele więcej kierowców niż w dzień wolny od pracy. Z tym, że nawet w ten dzień wolny od pracy, od strony Supraśla, na wjeździe do Białegostoku tworzyły się korki i przestoje. Podobnie było na Trasie Generalskiej, po której zamiast jechać ślizgały się TIR-y, a także na wielu innych drogach, na których w poniedziałek od rana trzeba będzie jakoś przejechać po oblodzonej nawierzchni.
- Jezdnie są białe, tworzą się okropne korki. Kierowcy w godzinach popołudniowych powracający z Supraśla stoją wzdłuż całej ul. Raginisa do ul. Kazimierza Wielkiego. Niestety jest bardzo ślisko, obawiam się o bezpieczeństwo pieszych i kierowców. Przydałoby się posypać chociaż solą. Mam nadzieję, że firmy sprzątające niezwłocznie przystąpią do pracy, tak jak mamy to zagwarantowane w umowach na odśnieżanie Miasta – powiedział naszej redakcji jeszcze w niedzielne popołudnie radny Henryk Dębowski.
Można się też zastanawiać, czy wobec skandalicznych warunków drogowych zostaną nałożone jakiekolwiek kary na firmy odśnieżające. I dlaczego w Białymstoku wciąż jest tak, że za odśnieżanie służby zabierają się dopiero po ustaniu opadów? W wielu państwach i miastach jest tak, że służby drogowe posypują ulice solą i środkami chemicznymi przed przyjściem opadów. Właśnie po to, aby śnieg topił się od razu. Jeżdżą również w trakcie opadów, odśnieżają i posypują środkami powodującymi topnienie śniegu.
Jeśli służby drogowe nadal nie będą dawały rady, poradzi sobie z tymi trudnymi warunkami sama przyroda. Od środy spodziewane jest ocieplenie, a w czwartek zobaczymy ponownie dodatnie wskaźniki na termometrach. Z tym, że we wtorek i środę ma nas znów przysypać nową porcją świeżego śniegu. Tymczasem więc możemy tylko zaapelować do wszystkich kierujących o zdjęcie nogi z gazu i zachowanie bezpiecznych odległości pomiędzy pojazdami.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: DDB)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie