Reklama

Transformacja! Bo piękno jest w każdej z nas

13/01/2014 11:00



Kobiety lubią bajkę o brzydkim kaczątku, z którego wyrasta piękny łabędź, a mężczyźni mówią, że wszystkie kobiety są piękne, tylko czasami wina brak. Guzik prawda! Wszystko zależy od tego, w czyje ręce się trafi. My sprawdziliśmy najlepszych stylistów w Białymstoku. Oto efekty.


Boże Narodzenie i sylwester zaczynają okres karnawałowy. To idealna pora, żeby odstrzelić się na wysoki połysk i przyprawić o palpitację serca swoich mężów, narzeczonych i chłopaków. W najlepszym wypadku, jak nie padną na zawał, to po takiej transformacji każdą z ich partnerek może czekać bardzo, ale to bardzo upojna noc. Nie wierzycie? To popatrzcie na transformację Pauliny Gniedziejko, lat 22.

Paulina to bardzo szczupła dziewczyna o wyrazistych oczach. Ma piękne, duże usta i cieniowane włosy. Wygląda bardzo niewinnie i na pierwszy rzut oka nawet nie wydaje się pełnoletnia. Tak wyglądała, zanim zajęli się nią specjaliści.


Pierwszy wypowiedział się Piotr Mordas z salonu fryzjerskiego i kosmetycznego Kameleon. Zdecydował, że do Pauliny idealnie będą pasowały paznokcie w kolorze matowej czerni.


Natomiast jeśli chodzi o fryzurę, to stylista wybrał jej uczesanie retro, co obecnie jest bardzo modne.



Następnie Paulina wpadła w ręce mistrzyni wizażu – Julity Oleńskiej-Karwowskiej. Skoro sylwester ma być udany, trzeba trzymać się pewnych trendów. W tym roku makijażem karnawałowym rządzą kontrasty! Ciepłe kolory zestawione z zimnymi, matte z metalicznym błyskiem. Makijaż Pauliny powinien zatem rozświetlać skórę i dodać świeżości. Piękny kolor tęczówki wyeksponowany został ciepłym, karmelowym cieniem. Mocno wytuszowane górne rzęsy i czarny eyeliner podkreśliły kształt oka. Duże usta wyglądają apetycznie pomalowane matową pomadką w kolorze gumy balonowej lub truskawkowej czerwieni.


Jeśli z różnych przyczyn nie uda się nam zrobić na bóstwo w sylwestra, to pozostaje jeszcze transformacja wieczorowo-karnawałowa na inne bale. Dlatego w tym przypadku Paulinie zaproponowano następujący pomysł. Długa, wytworna, z czerwonego dywanu rodem suknia (notabene cała z cekinów) nie kłuje po oczach, tylko lśni srebrem na drobnym ciele. Tren, zarysowane ramiona i prosta forma sukienki optycznie wydłużają sylwetkę, a dekolt na plecach kusi i dodaje pikanterii. W strukturze tkaniny i dodatkach króluje geometria.



Paulina świetnie wygląda w nieco odważniejszych barwach. Dlatego mistrzyni stroju i stylizacji oraz nasza wyśmienita projektantka – Elwira Horosz doskonale dobrała wyrazistą czerwoną suknię, która dodaje dynamiki drobnej posturze Pauliny.



Elwira Horosz wspólnie z mistrzami fryzjerstwa i wizażu nie odpuścili naszej naczelnej. Cała trójka postanowiła zadbać o wygląd Agnieszki Siewiereniuk-Maciorowskiej, która na co dzień prowadzi bardzo dynamiczny tryb życia i nie ma czasu, by w biegu zadbać o własny wygląd. Agnieszka została najpierw doprowadzona na fotel Piotra Mordasa z salonu Kameleon. Wybrał jej przyciemniony, bardziej zdecydowany kolor włosów z kontrastującymi refleksami. Nadało to fryzurze dynamiki i objętości. Fryzura idealnie pasuje do oczu oraz owalu twarzy i całej sylwetki. Julita Oleńska-Karwowska zręcznymi dłońmi wydobyła błysk w oku i uwypukliła równe usta. A Elwira Horosz zadbała, by Agnieszka dobrze czuła się w sukience w kolorze chabrowym. Tak dokonała się transformacja naczelnej „Faktów Białystok”. Sami oceńcie, czy fachowcy mieli rację.






Jeśli chcielibyście, lub chciałybyście zostać bohater(k)ami kolejnych edycji naszych metamorfoz, napiszcie do nas. W zgłoszeniu prześlijcie zdjęcie całej sylwetki, swoje rzeczywiste wymiary (wzrost, waga, numer ubrania). Czekamy na Wasze maile pod adresem [email protected] !

(Urszula Kochanowska, foto: Studio Wasabi)
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do