Reklama

Trudniej o prawo jazdy? Nie w Białymstoku – tu w WORD zdawalność rośnie. „Zmiany na lepsze”

25/05/2015 15:41


Wprowadzone kilka lat temu nowe egzaminy teoretyczne, a od tego roku dodatkowo zadania z ekojazdy na praktycznych mogły skutecznie odstraszyć od prób zdobywania „prawka” w Polsce. Tak się jednak nie stało.

Pod koniec ubiegłego roku część mediów szeroko rozpisywała się na temat zapisywania Polaków na kursy za granicą, np. w Czechach. Tamtejsze szkoły nauki jazdy organizują mają nawet specjalne oferty dla cudzoziemców, a – co ciekawe – 95% kandydatów na kierowców zdaje tam egzamin za pierwszym razem. Koszty są nieco wyższe, bo dochodzą jeszcze kwestie meldunkowe, ale stres z pewnością mniejszy. Ponadto czeskie prawo jazdy jest honorowane w Polsce i wystarczy je tylko przetłumaczyć. W przypadku innych krajów, przede wszystkim spoza UE, prawo jazdy trzeba wymienić w wydziale komunikacji starostwa.

- Słyszałem o białostoczanach, którzy decydują się wyrobić „prawko” na Ukrainie. Ale to zły pomysł – uważa Andrzej Mruczek, doświadczony instruktor z Białegostoku. – Przede wszystkim chodzi o bezpieczeństwo. Po pierwsze – przepisy u nas i tam są inne. Po drugie – chyba logiczne, że jeśli chce się jeździć po polskich drogach, to lepiej uczyć się tego na miejscu.

Okazuje się jednak, że amatorów takich rozwiązań wcale nie ma dużo i temat był tylko sztucznie rozdmuchiwany. W 2014 r. w Białymstoku wpłynęło jedynie 86 wniosków o wymianę zagranicznego prawa jazdy na polskie. Część na pewno wynikała z tego, że białostoczanie po prostu mieszkali przez pewien czas za granicą. Świadczą o tym kraje, w których „prawka” były wydawane.

Kamila Busłowska z Biura Komunikacji Społecznej UM w Białymstoku podaje, że były to: Austria, Armenia, Australia, Belgia, Białoruś, Chorwacja, Czechy, Niemcy, Hiszpania, Wielka Brytania, Grecja, Włochy, Irlandia, Islandia, Kazachstan, Holandia, Rosja, Tunezja, Ukraina, Stany Zjednoczone.

Obecnie zdawalność egzaminów praktycznych w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Białymstoku wynosi ok. 42% (w tym ponad 38% przy kat. B).

- I znacząco wzrosła w stosunku do analogicznego okresu ubiegłego roku: odpowiednio ok. 36% i 33%. Związane jest to z lepszym przygotowaniem osób zdających egzaminy – podkreśla Jan Owsieniuk, egzaminator nadzorujący w WORD w Białymstoku.

Wprowadzenie więc nowego zadania – jakim jest ekojazda – od tego roku, nie wpłynęło na pogorszenie wyników. Zdaniem Owsieniuka oceniane podczas egzaminu praktycznego elementy ekojazdy nie wpływają nawet na zwiększenie trudności egzaminu. W ramach eco-drivingu oceniane są zgodnie z techniką kierowania pojazdem zachowania kierującego, czyli: dobór przełożenia skrzyni biegów do prędkości jazdy auta oraz zmniejszenie prędkości przy użyciu silnika. Co więcej, białostockim WORD nie było dotychczas przypadku nie zdania egzaminu z powodu ekojazdy.

- Zwiększenie poziomu wiedzy oraz przygotowania osób zdających egzaminy państwowe na prawo jazdy należy uznać za dobre posunięcie – odpowiada Jan Owsieniuk na pytanie, czy ostatnich zmian nie należy ocenić jako próby doprowadzenia do zmniejszenia zdawalności. Podobnego zdania są także instruktorzy, z którymi rozmawialiśmy.

Zdający przyzwyczaili się także do nowego systemu na egzaminach teoretycznych. Egzamin przed pięcioma laty polegał na udzieleniu wyuczonych na pamięć odpowiedzi na znane pytania i nie sprawdzał poziomu znajomości prawa o ruchu drogowym oraz umiejętności oceny sytuacji na drodze.

Jan Owsieniuk ocenia, że w gruncie rzeczy wykorzystywane obecnie podczas egzaminu teoretycznego pytania są bardzo łatwe i problemy ze zdaniem nie wynikają z braku jawnej bazy pytań. Podstawowym powodem jest brak elementarnej wiedzy dotyczącej znaków drogowych i przepisów.

- Osoby, które obecnie zdają egzamin teoretyczny zdecydowanie lepiej potrafią ocenić sytuację na drodze w oparciu o posiadaną wiedzę za zakresu prawa o ruchu drogowym – uważa egzaminator nadzorujący.

Zdawalność egzaminów teoretycznych w WORD w Białymstoku wynosi ok. 45% i jest jedną z najwyższych w Polsce, ale też jest ona niższa niż np. pięć lat temu.

- Od 11 maja 2015 r. wprowadzona została rozszerzona baza pytań. Minister zapowiedział jej ujawnienie, ale na stronach ministerstwa brak jest informacji, gdzie można ją znaleźć – dodaje Owsieniuk.

(Piotr Walczak / Foto: DDB/ BI-Foto)
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do