Truskolaski ograł Platformę. Poseł Truskolaski po tej nominacji jest nadal tylko synem swojego ojca

Kolejny raz Platforma Obywatelska może oblizać się smakiem i nadal wykonywać polecenia Tadeusza Truskolaskiego, który nawet nie jest członkiem partii. W minioną środę wprost z jego gabinetu do urzędu wojewódzkiego wjechał na pełnej… szef jego gabinetu Jacek Brzozowski. Od teraz będzie kierował Podlaskim Urzędem Wojewódzkim. Przynajmniej formalnie.

Jak informowaliśmy na naszych łamach, w minioną środę z funkcji wojewody podlaskiego został odwołany Bohdan Paszkowski. Co jest naturalną koleją rzeczy w sytuacji, kiedy zmienia się rząd, premier i minister spraw wewnętrznych. Bo to do ich kompetencji należy mianowanie wojewodów i później nadzór nad nimi. Zanim jeszcze dotychczasowy wojewoda został odwołany, w politycznych kuluarach krążyły informacje, że na stanowisko wojewody może zostać powołany do niedawna poseł – Robert Tyszkiewicz, albo Jolanta Den, radna powiatu białostockiego, której w ostatnich wyborach nie udało się zdobyć mandatu do Sejmu.

O ile szanse Roberta Tyszkiewicza były niemal zerowe, to Jolanty Den spore. Do urzędu wojewódzkiego przymierzał się także łomżyński radny Maciej Borysewicz, który podobnie jak jego partyjna koleżanka, nie zdobył mandatu do Sejmu. I tu kolejny raz Platformę Obywatelską ograł Tadeusz Truskolaski, który nawet nie jest w Platformie Obywatelskiej.

Bo udało mu się dogadać z wierchuszką Platformy i wsadzić na stołek wojewody podlaskiego swojego człowieka, który dotąd wykonywał wszystkie polecenia prezydenta Białegostoku, a często bronił go – biorąc na przysłowiową klatę – różne decyzje, które nigdy nie powinny się pojawić. Jacek Brzozowski, zawsze był lojalny do bólu, nawet w sprawach, w których Tadeusz Trusklolaski zachowywał się skandalicznie, to na swojego pracownika mógł liczyć.

Jacek Brzozowski, to historyk, który oprócz dbania o dobre samopoczucie Tadeusza Truskolaskiego w urzędzie miejskim, jest też wykładowcą akademickim na Wydziale Stosunków Międzynarodowych Uniwersytetu w Białymstoku. Tutaj przypominamy jego jedną ze spektakularnych akcji, jakich ma swoim koncie znacznie więcej.

I w ten sposób kolejny raz Tadeusz Truskolaski ograł polityków Platformy Obywatelskiej, którzy znów będą musieli chodzić na jego pasku, licząc na posady, jakie pojawią się niebawem w Podlaskim Urzędzie Wojewódzkim i instytucjach podległych wojewodzie podlaskiemu. Syn prezydenta, poseł Truskolaski, choć jest szefem struktur Platformy Obywatelskiej, też kolejny raz okazał się tylko synem swojego ojca, bez żadnego znaczenia politycznego, no i najwyraźniej bez decyzyjności.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: MSWiA)