
Wielkie liczenie bocianów w Europie odbywa się tylko raz na dekadę. Akcja ruszy jeszcze w czerwcu. W polskich gminach wciąż potrzebni są wolontariusze. Do obsadzenia zostało np. 22 gminy w woj. mazowieckim.
Od kilku miesięcy naukowcy i przyrodnicy szykują się do międzynarodowego liczenia bocianów białych. W ramach dużego przedsięwzięcia, które realizowane jest co 10 lat, werbują wolontariuszy, którzy policzą gniazda w ponad 2,5 tysiącach polskich gmin. Dane pomogą lepiej chronić ten gatunek.
- Warto się zmobilizować - mówi w rozmowie z serwisem Nauka w Polsce koordynator prac na Mazowszu, dr Ireneusz Kaługa z Grupy EkoLogicznej z Siedlec. - Wiedza na temat liczebności bocianów jest nam bardzo potrzebna, żeby dobrze projektować ochronę tego gatunku, aby uwzględniać te kwestie przy różnych inwestycjach, np. drogowych, aby planować prace związane z kompensacjami czyli przenosinami gniazd. Jest nam do tego potrzebna wiedza nt. rozmieszczenia gniazd.
Koordynator prac na Mazowszu podkreśla, że w jego województwie - największym w Polsce, które liczy 314 gmin, do obsadzenia pozostały 22 gminy. Policzenie gniazd na całym terenie pozwoliłoby po raz pierwszy zebrać dokładne dane na temat bocianów.
- Dane z poprzedniego liczenia (w 2014 roku) są niepełne, obejmowały tylko część powiatów, gromadzono je przez dwa, a nawet trzy sezony, co nie dało konkretnej wiedzy związanej z województwem. Natomiast dane sprzed dwóch dekad (z 2004 roku) mówią o około siedmiu tysiącach par na terenie województwa mazowieckiego - przypomniał dr Kaługa. - Obecny rok jest szczególny - wydaje się, że będzie duży wzrost liczebności ptaków. Obserwatorzy z terenu dają znać, że bocianów jest dużo więcej, niż zwykle. Oceniam, że tylko na terenie powiatu siedleckiego będziemy mieć 50 nowych gniazd! A na terenie całego województwa mazowieckiego par może być nawet ponad osiem tysięcy - chcemy to potwierdzić.
Przyrodnik dodaje, że obecny rok wydaje się sprzyjać bocianom.
- Od współpracujących z nami osób zaangażowanych w ochronę bocianów słyszymy, że na Opolszczyźnie jest co najmniej 50 nowych gniazd. Przylatują nowe bociany; na nowych gniazdach pojawiają się ptaki wyklute w latach 2019 i 2020 - kiedy dużo młodych ptaków opuściło gniazda. One teraz po raz pierwszy przystępują do lęgów. W ogóle wydaje się, że nałożyło się na siebie wiele okoliczności, które sprzyjają populacji bocianów - do lęgów przystępują liczne, młode roczniki. Warunki pokarmowe w Afryce przez ostatnie lata też musiały być bardzo dobre, a do tego wielu ptakom udało się szczęśliwie wrócić. I teraz budują nowe gniazda. To ciekawy moment - możemy się dowiedzieć, co się dzieje w momencie, gdy liczebność ptaków zwyżkuje. Można to będzie potem porównywać i odnosić do danych z kolejnych lat.
Liczebność ptaków, w tym właśnie bocianów, jest pochodną m.in. modelu rolnictwa, jaki dominuje na danym terenie. Generalnie zachodnie województwa Polski zdominowane są przez rolnictwo wielkoobszarowe, intensywne, które nie sprzyja różnorodności gatunkowej.
- Wschód to mniejsze i bardziej rozproszone gospodarstwa o dużym stopniu zróżnicowania. Taki model gospodarowania wyraźnie panują warunki sprzyjające obecności bocianów, a co za tym idzie, liczebność tych ptaków w tej części kraju jest jeszcze stosunkowo wysoka - mówi dr Kaługa.
Spis na terenie Polski, w poszczególnych województwach, koordynują naukowcy i ornitolodzy zajmujący się bocianami od lat, zrzeszeni w Grupie Badawczej Bociana Białego. Nadal rekrutują oni z całej Polski wolontariuszy, którzy ruszą w teren. Docelowo potrzeba ich ponad 2,5 tysiąca - bo tyle jest w Polsce gmin, które stanowią podstawową jednostkę powierzchniową, objęta liczeniem.
Wolontariusze zostaną zapoznani z metodą liczenia. Muszą mieć lornetkę i telefon komórkowy, aby dane przekazywać na bieżąco do ogólnopolskiej bazy (można też korzystać z formularzy papierowych). Dobrze mieć auto, aby sprawnie poruszać się po przydzielonym terenie. Tu nie chodzi tylko o policzenie gniazd. Trzeba też sprawdzić, czy gniazdo jest zajęte, i jaki jest efekt lęgu. To można zweryfikować tylko będąc na miejscu.
Liczenie potrwa od połowy czerwca do połowy lipca. Wolontariusze będą wtedy odwiedzać wszystkie gniazda w gminach i notować efekty lęgów. Wszystkie dane będą wpisywane do ogólnopolskiej bazy. Do policzenia średniej gminy trzeba jednego dnia pracy zaangażowanej osoby, która objedzie teren i wpisze dane do bazy.
Informacje dotyczące potrzeb i pozostałych do obsadzenia gmin można znaleźć na Fb na profilu Grupy Badawczej Bociana Białego i VIII Międzynarodowego Spisu Bociana Białego oraz na TEJ stronie.
W ostatnich latach w Polsce bocianów ubywało, co wynika np. z monitoringu ptaków flagowych na terenie Polski. Również z modeli wynika, że między rokiem 2004 a 2014 bocianów w Polsce ubyło: z mniej więcej 52 tysięcy par do ok. 45-46 tysięcy par. Populacja zmniejsza się zwłaszcza na zachodzie.
W skali świata liczebność bocianów wzrasta. Dzieje się tak np. w Europie Zachodniej - tam, gdzie wcześniej zagęszczenia były bardzo niskie. Obecnie przyrosty wynoszą tam nawet 200-300 procent w skali kilkuletniej. Taki wzrost widać np. w niektórych niemieckich landach, gdzie jeszcze niedawno żyły jedynie po 1-2 pary bocianów. Wzrost ten wynika m.in. z tego, że część bocianów nie lata już na zimę do Afryki, tylko pozostaje na Półwyspie Iberyjskim, żerując na wysypiskach śmieci. Również w Polsce bociany nauczyły się żerować na śmietniskach.
(Źródło: PAP/ Nauka w Polsce/ Anna Ślązak/ Foto: pixabay.com/ stork)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie